Wspólny wypad - zaproszenie

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 7 gości

Postprzez Zibelius Pt, 16 marca 2012, 18:24

jasne :lol: :lol:
Zibelius
 

Postprzez muszka111 Pt, 16 marca 2012, 19:22

Też pojadę...zaklepuję miejsce... :dance:
Avatar użytkownika
muszka111
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 1832
Dołączył(a): Cz, 17 grudnia 2009, 03:13

Postprzez Beata Pt, 16 marca 2012, 19:42

Pomysł fantastyczny :ok: Mnie jak zawsze praca ogranicza, ale będę czekać na fotorelację i poproszę o dużo zdjęć z malowniczymi zakątkami które zobaczycie. Chociaż wirtualną wyprawę będę miała ;)
Odnośnie Ukrainy mam koleżankę która stamtąd pochodzi a od kilku lat mieszka w Polsce, jak opowiada o życiu tam, o klasztorze w którym mieszkała, o koniach.... coś niesamowitego. I czuć to w jej obrazach, zupełnie inne podejście i spojrzenie na świat. Gdy usiądziemy w kilka osób i malujemy ten sam temat, to zawsze, nawet nie widząc jak maluje poznam które dzieło wyszło spod jej ręki.
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez Jagoda Pt, 16 marca 2012, 21:21

...wszystko ok, tylko tam trzeba pewnie paszport i wizę, ale nie wiem dokładnie, może się mylę ...
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez Krysia karo konin Pt, 16 marca 2012, 21:24

Jagoda,nie trzeba do 90 dni.Bez wiz,ale nie bez dewiz. ;)
Krysia karo konin
 

Postprzez Jagoda Pt, 16 marca 2012, 21:28

...a jaka tam aktualnie waluta chodzi i jaki jest przelicznik, wstyd, ale nic nie wiem, tak dawno temu tam byłam, całe 100lat temu... :hmm:
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez Zibelius Pt, 16 marca 2012, 22:10

Ukraina to inny świat bo żyją jak my kiedyś za żelazną kurtyną.Ale jako ludzie to dobry naród.Waluta hrywna ale jakby w teorii, dla nas tam to dolary i euro.Koszt wyprawy jest nijaki.Jak michy się zabierze a idzie do wspólnego kotła i za mieszkanie nie ma opłat ani innych zobowiązań,to praktycznie nie ma na co tracić .Moze na pamiątki czy jak ktoś lubi piwa i inne :D Jeżeli będzie wyprawa na Krym wtedy koszty będą z wynajecia ich transportu i za mieszkanie na Krymie .Ale w porównaniu z naszymi cenami to drobiazg. :D Każdy łatwo sprawdzi jakie są ceny ,wszystko w inter jest.Ja sprawdzę ile osób się zmieści i jakoś to zrobimy.To na razie pomysł.Ja się martwiłem żeby jedna osoba się znalazła ze mną na wyjazd a tu taka niespodzianka.WYPRAWA :dance: :dance: .No i dobrze.Pojadę tam niebawem,mam blisko i wsio ustalę. :)
Zibelius
 

Postprzez jawa Pt, 16 marca 2012, 22:31

Nie dziś nie ma żadnego święta, że się pojawiłem.
Jeśli jest rozmowa o Ukrainie, to trudno być obojętnym.
Mam pewne doświadczenia, bo bylem na plenerze na Ukrainie (Łuck, Ostrog). Byłem także na wyjeździe do Lwowa a potem szlakiem polskich warowni kresowych. Z tego wyjazdu pozostało mi marzenie aby być na plenerze w Kamieńcu Podolskim. Obydwa wyjazdy wiązały się z pewnymi przygodami, o których nie będę pisał by nikogo nie straszyć.
Na plener pojechałem z kolegą w ramach kontaktów artystycznych olsztyńskigo oddz. ZPAP. Ogólnie mogę powiedzieć, że mimo wszystko ciągnie mnie tam bardzo.
Wydaje mi się, że jeśli wyjeżdża kilka osób, to wyjazd taki powinien się odbyć na zaproszenie miejscowych malarzy lub jakiejś organizacji.
jawa
 
Posty: 61
Dołączył(a): Wt, 22 grudnia 2009, 22:28

Postprzez Gluch Pt, 16 marca 2012, 23:04

Szkoda ,że nie maluję, Lwów dla mnie to coś wyjątkowego, pracowałem tam 2 lata na cmentarzach Łyczakowskim, i Obrońców Lwowa, mieszkałem na Pasiekach, na kilku pomnikach znajdziecie moje inicjały, napisy na panteonie chwały cmentarza Orląt , krzyż na kaplicy ,to też moja robota. Praktycznie to mieszkałem na tych cmentarzach , po 10 godzin dziennie. Ale się działo. W sumie na zielonej Ukrainie spędziłem 11 lat. Z tego 9 , jako budowniczy Chmielnickiej Elektrowni Atomowej. To były czasy pod hasłem ... polonizacji .... Ukrainy. Najlepiej tam było za czasów tow.. Breżniewa, Czernienki i Andropowa. Półki
sklepowe uginały się od taniego złota i win Porto , czy Muskat cypryjski, i gdy nawet

zimą okrył się świat
i ptaki skończyły swe trele
to tak piękny był świat
ze Związkiem Radzieckim na czele
Ci co u mnie byli to ze zdumieniem patrzą na Dyplom z posturą tow. Lenina a obok honorowy Krzyż Obrońców
Lwowa z nr.04. Andrzejku dzięki Tobie wróciły wspomnienia . Hej
Avatar użytkownika
Gluch
 
Posty: 223
Dołączył(a): Śr, 25 listopada 2009, 23:02

Postprzez maxel696 Pt, 16 marca 2012, 23:16

Może ktoś coś na temat .....?co i jak
maxel696
 
Posty: 4
Dołączył(a): So, 3 marca 2012, 02:46

Poprzednia stronaNastępna strona

cron