Czy Ten artysta ma nazwisko zaczynające się na "D"?
Ja bym się zastanawiał nad tego typu współpracą - Ty sprzedasz obraz wydrukowany z certyfikatem, a ktoś w sieci znajdzie inne podobne lub oryginał, albo jeszcze gorzej - znajdzie takie coś właściciel oryginału... i... może być dym - i to dla Ciebie prede wsiom, bo gość za taką kasę sprzedający oryginały, pewnie szybko znajdzie sobie inną galerię do współpracy...
... Ty możesz ewentualnie zgodzić się na to - że będziesz wystawiać te rzeczy jako wydruki 3D - z zaznaczeniem że podpisane i na licencji tego a tego artysty - tak się robi - są galerie celujące w sprzedaży sygnowanych i legalnie - za zgodą artysty powielanych reprodukcji, albo "cyfrowych kopii" ale nie... tak jak piszesz, że to reprodukcja plus coś tam i podpis... z certyfikatem autentyczności..., w każdym razie dla mnie to dziwne.
A jak artysta się nie zgodzi, to niech sobie poszuka kogoś innego do współpracy... a Ty możesz stworzyć taki dział dla nas
--> tyle, że szczerze i wprost - że można kupić oryginał za tyle i tyle, albo wydruk 3d na płótnie,
za tyle a tyle..., można to jeszcze podzielić od rozmiaru reprodukcji...
Na zachodzie jest co najmniej kilkadziesiąt galerii, które tak robią i wielu artystów z tego żyje bardziej, niż ze sprzedaży oryginałów - bo to wiesz, nawet jak ktoś sprzedaje drogo - to raczej nieczęsto...
A certyfikat może być co najwyżej potwierdzający, że to jest reprodukcja na licencji artysty - że robisz to legalnie i ani Ty ani kupujący nie łamie niczyich praw autorskich.
................................................................................................
A jaskiniowcy malowali czasami obrazy niewiele gorsze niż my dziś, no i byli Szamanami... szczytami hierarchii społecznej, wiele dostawali od ludzi za darmo, z racji rangi... nas to już niestety nie dotyczy...