Obraz z cyklu słynnych baletnic Degas

pod spodem zamieszczam czarno białą wersję tego obrazu , która pomorze nam lepiej zrozumieć analizowany problem...

Zacznijmy na początku od tego czym jest walor :w malarstwie jasność barwy, natężenie światła względnie cienia (ilość jasności i ciemności), jaka zawarta jest w tonie kolorystycznym.
Co zatem możemy zaobserwować w tej materii u Degasa. Przedrzymskim nie występuje w obrazie ani intensywna biel ani intensywna czerń , zawęził gamę walorową dla uzyskania spójności w obrazie, oraz mglistej miękkiej aury i nastroju jaki prowadzi nas przez ten obraz. Dominują w obrazie tony średnie, które scalają całość obrazu występują we wszystkich jego partiach. Dzięki temu zabiegowi Degas uzyskał statyczność obrazu, względną harmonię , zaburza ją jednak nieco dwoma innymi zabiegami. Rozłożenie tonów najciemniejszych nie odbywa się już na płaszczyźnie całego obrazu , choć nie jest też jednomiejscowe, dega tworzy kilka punktów ciemnych plam , które prowadzą nas od lewej strony przez środek obrazu po prawy góry róg za oknem . Rzecz odwrotna dzieje się w przypadku tonów najjaśniejszych które prowadzą nasz wzrok w przeciwnym kierunku , to zderzenie, przecięcie czynników prowadzących wzrok dynamizuje zharmonizowaną kompozycje, nadaje jej wyjątkowości i niebanalnego sposobu widzenia rzeczy, świadczy to o głębokim zrozumieniu środków formalnych u tego artysty.
cdn... Picasso