na temat malarstwa oczywiście, choć może nie tylko, liznę w tym dziale różne dziedziny sztuki ... moja refleksja dotyczy odejścia od realizmu ... kiedy ono zachodzi ... kiedy możemy nazwać to sztuką ... kiedy kiczem ... co w sztuce nowoczesnej liczy się obecnie ... jakimi wartościami estetycznymi posługujemy się w klasyfikowaniu dzieła sztuki ...
Na pewno wspominałem wam o sławnym teoretyku sztuki jakim był Roman Ingarden ... myślę że dyskutowanie o estetyce , bez niego Kanta i Platona nie miało by w ogóle sensu ... uparci dodali by jeszcze paru ... kwintesencja wszystkie znajduje się jednak w naszym rodzimym Romanie
teraz Roman jak to na filozofa przystało miał niezwykły dar do utrudniania rzeczy prostych postaram się w najbardziej przystępny sposób opowiedzieć o tym co miał na myśli ... na początku odróżnił obraz od malowidła , jednemu przypisał cechy obiektu , którym jest szerokość, wysokość, głębokość , faktura , struktura wykonania ( czyli pierwiastki związki chemiczne składające się na obiekt) , drugiemu zaś cechy estetyczne ( związane z przeżywaniem najogólniej mówiąc "treści obrazu ") ... treści wziąłem w w cudzysłów, gdyż na treść może składać się kompozycja , może składać się zestawienie kolorystyczne , może istnieć treść właściwa czyli historia czy też symbolika zawarta w dziele sztuki ... ... i w tym momencie Ingarden zaczął się zastanawiać w jaki sposób wartościować dzieła sztuki ... bo przecież jasnym jest że są gorsze i lepsze, nawet jeśli jest to efektem osobistej subiektywizacji to istnieje jakiś mechanizm wartościujący owe poglądy , Ingarden chciał i wydaje mi się że znalazł tą metodę ...cdn ( w napięciu )