relacja
przyjezdzajac na teren pleneru komisarz wita chlebem i solą i trzeba sie wkupić flaszką .
potem przyjecie w tawernie i tańce do północy
wieczór hiszpański , gdzie trzeba sie było przebrać w stroje hiszpańskie , na tym wieczorze hiszpańskim , nowi plenerowicze , którzy sa pierwszy raz w Bornem złozyli przysięgę, i przeszli egzamin.
wycieczka całodzienna do Wałcza ( nie byłam wolałam malować)
Wieczory na których , każdy pokój ma przygotować jakąś inscenizacje ( nasz pokój dobrze sie przygotował i było wesoło)
Był tez wieczór z kareoke
zabawa po byku , tylko uszy cierpiały, a na zakończenie wernisaż, recytowaliśmy przybyłym gościom przygotowane teksty fragmenty z ksiazki 'kolory" byłam kolorem - białym-
niestety , tego dnia był wiatr i wszystkie sztalugi poleciały.... szkoda.
nie mam niestety zdjeć bo mi nie przysłali , choć obiecali , wiec skromna relacja ale bez chronologii.
- plakat.jpg (69.52 KiB) Przeglądane 10833 razy
- chleb sol.jpg (62.02 KiB) Przeglądane 10833 razy