Galandir napisał(a): ogolnie pastela mnie nie porusza no chyba ze zrobia ja wybitny mistrz. w czymms jest sie albo dobry albo nie..
nie sadzisz że takie rozumowanie jest troszeczke infantylne..?
bo kto to okreslił jaki jest wybitny mistrz a jaki nie..?
..jak "wybitny" mistrz zrobi gniota to sie bedziesz zachwycał ..a jak nikomu nieznany "Janko muzykant" malarstwa z obromnym talentem .. namaluje superasna pastelke to powiesz że góvvno ..bo nie jest "wybitnie znany"
chyba troche przesadziłeś..