Oj Magda, nie martw sie , jestem przekonana , że obraz znajdzie się , kwestia czasu. Nie sądzę żeby ktoś zabrał.
W Masarni to nie pierwsza wystawa, zawsze wszystko było ok...to środowisko przyjazne Artystom.
....z drugiej strony...kurcze , jakby tak mój zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach , to chyba bym chciała

...bo skoro by już został "uprowadzony" to pomyśleć co mogłoby być za 100 lat
