Marcin napisał(a):Dla mnie wyrażenie "ikona" jest trochę szersze niż tylko ustalone przez kanon prawosławny.
Marcinie wybacz, ale w tym momencie odnosze wrazenie, ze wykazujesz sie duza ignorancja. Z Twoich wypowiedzi jasno wynika, ze nigdy nie poznales w 1% spojrzenia prawoslawnych na ikone by moc rzucac tak ciezkie slowa..
Marcin napisał(a):Ciekawe czy prości ludzie wpatrujący się w ikony zastanawiają nad geometrią, użytymi materiałami, treścią Soborów?
Nie. Bo to wlasnie odpowiedzialnoscia ikonopisow jest kontynuacja Tradycji, tak by ikony byly jak nabardziej doskonale I nie koncentrowaly zadnej uwagi zwyklego wiernego na ich wykonaniu, ale przez ktore by ikona mogla w pelni spelniac swoje przeznaczenie. Bo wierny ma ikone nie podziwiac czy oceniac ale ma sluzyc do poklonu prototypowi I modlitwy do Tego.
Tresc soboru nalezy do kwestii ikonopisca, odrzucajac ja ikona moze zaprzeczyc prawdom wiary, ikonograf wtedy najczesciej niesiwadomie wyznaje stanowisko ikonoklastow! badz nie bedzie sluzyc moditiwie w takim stopniu w jakim powinna. Ikona to nie jest magiczny przedmiot, ktory jakims mistycyzmem w wyobrazeniu wiernego ma podnosic jakos duchowych odczuc towarzyszacych modlitwie , ale to przemyslane , celowe zastosowane rozwiazania, ktore stawiaja ukazanie ikony w tym samym czasie I przestrzeni co wierny, dajac mu odczuc jasno ze jest tu dla niego.
Pytasz o ikone Boga Ojca a czy wg. Kosciola Katolickiego nawet, wg postanowien soboru, ktory zaakceptowal smozna ukazac go w ikonie? Czy teraz po prostu tak czesto obserwowane podejscie do ikon jest pozbawione zadnego leku bozego?
Nie czytasz uwaznie. Ikona jest ikona, nawet niedbale wykonana, bledna itd. Ale najwyzej nie dziala ta ikona, nie nadaje sie dla Kosciola. Nie pelni funkcji, ktore powinna.
Zobrazujmy nasza dyskusje tak - pragnac upiec piernik,
kucharz siegnie po przepis, nie znajac procedury I sposobu pieczenie,
bez posmakowania nigdy wczesniej samemu tradycyjnego piernika, piekac Wg. wlasnej inwencji tworczej wyjdzie mu w najlepszym przypadku cos jadalnego. Czy wtedy moze przekonywac swoich gosci, ze to prawdziwy piernik o tradycyjnym smaku I zapachu I formie? Moze przekonac wylacznie tych, ktorzy w zyciu piernika nie jedli. I tak oto dzis dzieje sie z ikonami bez 'przepisu", ktos kto nie sprobowal prawdziwego piernika nie bedzie wiedzial co traci I przyjmie to co mu sie podstawia pod nos I okresla jako "piernik", mimo ze faktycznie nie ma to z nim zadnego zwiazku.
Mysle, ze powyzsze obrazuje najpelniej nasza dyskusje. Rozmawiamy o dwoch roznych rzeczach.