Temat trochę dawnej daty, ale gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości, w mym rodzinnym mieście i nie tylko bo i zza granicy, zgromadziłem dotąd spory pliczek okolicznościowo-pamiątkowych dyplomów... zatem powiedzieć mogę jedno - każdy może sobie zrobić dyplom na drukarczce, tak tak, ale...
... gdy dyplomy potwierdzane są w działalności sprawdzalnej w necie czy inaczej - wedle istniejącej instytucji, stowarzyszenia, grupy, związku i itp. informacji - liczą się one jako... dowody działalności twórczej,
a one z kolei bardzo pomocne bywają np., gdy chce się przystąpić do profesjonalnej organizacji, typu ZPAP, ZPAF, IAA (międzynarodowa), albo np. ubiega o jakieś stypendium, grant, przekonać chce się do siebie jakąś galerię wyższego lotu, oraz w innych tego typu sytuacjach. Zwłaszcza, jak ktoś nie miał szczęścia ukończyć szkoły państwowej.
A... im pliczek grubszy... tym lepiej
.