To piszę ja, Dana - i potwierdzam wszystko, co wyżej. Moje zadanie to utrwalanie tego, co się działo i było co robić. Bo wciąż się działo, a miasto G. jest tak cudne, że zdjęć nigdy dosyć...
Pozdrawiam wszystkich plenerowiczów...

PS. takie osoby, jak Magda S. należy codziennie złocić, myć i od nowa złocić...
