zephyr7 napisał(a):
- czy taki sposób malowania wzbogaca, czy zubaża twórczość?
- poprawia, czy ogranicza umiejętność korzystania z innych kolorów
- wreszcie, jest tańszy czy droższy?
Bardzo ciekawy jestem Waszych opinii!
Tycjan uznawany za wielkiego kolorystę w latach 1530- 1550 bardzo stonował kolorystykę i nie wpłynęło to niekorzystnie na jego prace

Nauczyć się trzeba operowania kolorem, a jaką drogę wybierze się później to prywatna sprawa każdego artysty

Karen Gunderson używa tylko jednego koloru (czarnego) a jej obrazy wprawiły mnie w podziw

