Najlepsze farby cena/jakość

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość

Postprzez Jagoda So, 16 marca 2013, 17:19

:hmm: tak szukam farb dla siebie i jestem kompletnie zagubiona, tyle opcji różnego rodzaju...pigmenty, wypełniacze, laserunkowe, kryjące ...no i cena , ach ta cena ;) , w sumie nie wiem co kupić , ale chyba moja wierność van goghom zwycięży , może coś z astry, zastanawiam się . Takiemu malarzowi jak ja , wystarczy :)
W końcu nawet najlepsze farby same nie namalują :)
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez zephyr7 So, 16 marca 2013, 18:24

Jagódko! Bardzo podobają mi się Twoje prace - z jdednej strony, grzeczny impresjonizm z nutką kobiecej łagodności, z drugiej - prace pełne ekspresji i emocjI!

Wydaje mi się, że dla Ciebie najlepsze będą farby gęstsze i bardziej plastycze, o w miarę wyrównanym czasie schnięcia. Dobrze byłoby, gdyby miały szeroką gamę mocnych, wyrazistych kolorów.


Do Twojego stylu malowania, wybrałbym 7 kolorów, bez ziem:

cad lemon i yellow pale, cad red, perm. alizarine crimson, ultramarine, phthalo blue, flake white (lub imitacja)

Polecam Ci szczerze trzy marki, szczególnie pasujące do Twojego stylu malowania:

- Maimeri Artisti - za przepiękne, pełne, klasyczne pigmenty, dostępność i cenę
- Lefranc&Burgeois Extra Fine (te złote), mają gamę współczesnych kolorów, najbardziej p
asujących do francuskich impresjonistów.
- schmincke norma professional (chyba najlepsza i najtańsza alternatywa dla van goghów)

Pierwsze dostaniesz na tuluz.pl(mają 20ml), drugie na sklepplastyczny.pl, trzecie na asip.pl (Halooo sklepy, możeby tak jakieś zniżki dla forumowiczów????)

Z lefranków możesz sobie kupić zestaw - zmienisz zdanie o hansach i pyrolach :)


Wyobraź sobie, że zdjęcia Twoich prac bierzesz na Photoshopa i podkręcasz im kolory na plus :) Tak będą wyglądały Twoje prace przy zastosowaniu w/w farb.

---

Nie polecam Ci natomiast Rembrandtów - weź sobie próbnik i zobacz rozmaz. Farby są ładne w masie, ale nie tak kryjące jak inne marki.

Nie polecam Ci również Master Classów - chociaż uzyskałabyś nimi piękne imitacje mistrzów impresjonistów. Master Classy schną na taki dziwny pół-mat są farbkami ciężkimi, grubiej zmielonymi i świetnymi do kopiowania. Uważam jednak, że nowy obraz powinien wyglądać jak nowy - a nie jak obraz, który 120 lat przeleżał w piwnicy ;D

Hardingów nie polecam Ci ze względu na cenę.

W&N chyba też - przesiadka z farbek za 10zl na takie za 60zł może być bolesna. Przy zakupie maimeri czy L&B nie będziesz miała wyrzutów wyciskając więcej farby na paletę.

Daj znać, co wybrałaś - i czy nowe farbki spełniły Twoje oczekiwania!
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez Jagoda So, 16 marca 2013, 18:32

Zefirze...czekałam na taką informację (pod moim kątem)...wielkie serdeczne dzięki :-*
Pochodzę wirtualnie po sklepach i coś wybiorę ...jak tylko się zdecyduję , oczywiście powiadomię.
Jeszcze raz DZIĘKUJĘ :)
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez zephyr7 So, 16 marca 2013, 20:35

Ach, mniód na serce, normalnie :D :-*

Dodam tylko, żeby dobrze szukać, bo różnice w cenach potrafią być ogromne. Np. farbki renascimento w jednym sklepie chodzą po 27,90, w innym za 15,90.

W jednym sklepie 40ml cad yellow z rembrandtów kosztuje 49,50, w innym 35,90...
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez Jagoda N, 17 marca 2013, 17:01

Zefirze , pochodziłam po necie, aż mnie oczy bolą :) no i stawiam na "lefranki". W sklepie plastycznym.pl bardzo ładnie zademonstrowane i opisane , wszystko jasno, odporność na światło, stopień krycia itp.
Wymaluję resztki vangoghów i kupuję to "cudo" ....i zobaczę. Nigdy nimi nie malowałam, mam nadzieję,że będzie ok. Oczywiście poinformuję o efektach :)
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez zephyr7 N, 17 marca 2013, 21:22

Super :) Cudów jednak nie oczekuj :D Nie zapominajmy, że to co w Polsce cenowo jest "najwyższą" półką, na świecie jest co najwyżej średnią... Ludzie, którzy malują old hollandami, gamblinami, mussini, hardingami, blocx-ami, wyśmieją lefranki :D

Według mnie, fajnie byłoby kupić sobie zestawik 20ml z Lefranka (extra fine, bo louvry są tragiczne!), jak Ci nie podejdą farby, będą idealne w plener - lub jako dodatki do miksów.

Aha - trzeba jeszcze wspomnieć, że lefranki i artisti się leją... Trzeba "wymasować" tubkę przed pierwszym użyciem.

Różnicę między van goghami i farbami wyższymi o klasę zauważysz, jeśli kupisz sobie "farbkę bez pigmentu" (czasem nazywaną medium do impastów). Jeśli domieszasz do niej dobrej klasy farbki, uzyskasz odpowiednio: van goghi, amsterdamy, simply :D
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez mojra84 N, 17 marca 2013, 23:49

a , ja też mam pytanie co do farb ?
Które są porównywalne , równie dobre jak farby Van Dyck ?
mojra84
 
Posty: 15
Dołączył(a): Śr, 14 listopada 2012, 19:21

Postprzez Jagoda Pn, 18 marca 2013, 00:20

zephyr7 napisał(a):Super :) Cudów jednak nie oczekuj :D

Aha - trzeba jeszcze wspomnieć, że lefranki i artisti się leją... Trzeba "wymasować" tubkę przed pierwszym użyciem.



:D w cuda nie bardzo wierzę , tak jak i w super farbki, owszem są z wyższej półki, ale ideału nie ma ................martwi mnie tylko to co piszesz dalej, że "się leją " , a to mi się nie podoba, oj nie :hmm:
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez Beata Pn, 18 marca 2013, 09:31

Jagoda napisał(a):................martwi mnie tylko to co piszesz dalej, że "się leją " , a to mi się nie podoba, oj nie :hmm:


Jagódko czym lepsze farby tym konsystencja rzadsza. Nie będą one tak gęste jak Van Goghi czy Maimeri, ponieważ czym lepsze tym mniej wypełniaczy. Tak do końca nie wiem, czy będą Tobie odpowiadały. :hmm: Prawda jest taka, ze jak nie spróbujesz to się nie dowiesz :D Zawsze możesz pierwsze warstwy nakładać gorszymi, co wyjdzie trochę taniej i uzyskasz fakturę a ostatnie warstwy np. w postaci laserunków na to aby wydobyć kolor i nasycenie. Nawet wielcy mistrzowie tak postępowali. Często np ultramaryna nakładana była na malowidło cienkimi warstwami nie tylko ze względu na oszczędność ale i dla uzyskania odpowiednich efektów. Na pewno trzeba chwili na przestawienie się ale mając dobrej jakości farby już się nie chce wracać do gorszych ;)
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez Beata Pn, 18 marca 2013, 11:00

zephyr7 napisał(a):
Nie polecam Ci również Master Classów - chociaż uzyskałabyś nimi piękne imitacje mistrzów impresjonistów. Master Classy schną na taki dziwny pół-mat są farbkami ciężkimi, grubiej zmielonymi i świetnymi do kopiowania. Uważam jednak, że nowy obraz powinien wyglądać jak nowy - a nie jak obraz, który 120 lat przeleżał w piwnicy ;D


Z Master Classów nie mam żadnych i nie wiem jak się zachowują, niemniej farby grubiej mielone są idealne dla osób grubiej malujących, bardzo dobrze się nimi pracuje fakturowo. Nie wiem co rozumiesz przez to, że wygląda jakby przeleżał sto lat w piwnicy :) Jeśli odnosi się to do półmatu to nie każdy lubi połysk i nawet nie pasuje on do wielu prac szczególnie w stylu impresjonistycznym. Naturalny pejzaż czy kwiaty malowane fakturą w pastelowych barwach wyglądają paskudnie w połysku, odbiera on taki lekko surowy ale bardziej naturalny odbiór, ale każdy robi jak mu w duszy gra ;) Dodatkowo intensywne matowienie najczęściej spowodowane jest nadużywaniem bieli tytanowej a nie samymi farbami ;) Do mieszania wystarczy używać cynkowej lub mieszaniny cynku z odrobiną tytanówki i od razu efekt jest inny. Cynkowa nie matowi i nie gasi kolorów tak jak tytanowa. Tylko uważać przy bielach aby do spodnich warstw nie używać tych na oleju z krokosza bawarskiego.
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Poprzednia stronaNastępna strona

cron