dobry szkic...

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 33 gości

Postprzez columb26 Śr, 19 października 2011, 23:09

Dla mnie siatka tez jest trudna i wydaje sie tylko prosta...trzeba wszystko dobrze wymierzyć bo lipa.... :) ale ostatnio to nie mam kiedy zmierzyć się z jakims obrazem:) choc szukuje sie do obrazu Ajvazowskiego...ale jak farby laserunkowe bede miał :)
Avatar użytkownika
columb26
 
Posty: 613
Dołączył(a): Wt, 23 listopada 2010, 19:15

Postprzez cos Śr, 19 października 2011, 23:21

Ale fajny temat, choć wiadomo na dłuższą dyskusję. Szkic jest tak naprawdę jakimś zamysłem, wstępem do dalszej pracy, ale może też być skończonym dziełem.
Stając twarzą w twarz z białym płótnem zastanawiam się chwilkę....pierwsze próbne delikatne pociągnięcia małą ilością mocno rozcięczonej farby ....i ...po chwili już jest...szkic wstępny...Czasami to właśnie on sprawia jak dalej będzie szło...tzn. czasami po pierwszych dotknięciach pędzlem czuję, czy coś idzie, czy będzie kiepsko...a przecież to"tylko szkic" Czyli mogę śmiało stwierdzić, że szkic ma ogromny wpływ na dalszą część pracy,
natomiast nie jest gwarancją na to, że obraz się uda. Na każdym kolejnym etapie można obraz popsuć...
No i pozostaje najistotniejsza kwestia, kiedy pracę uznać za skończoną...a czym fajniej się dzieje na etapie wstępnych szkicowych poszukiwań, tym szybciej można pędzel odłożyć....
cos
1...

1...
 
Posty: 145
Dołączył(a): Śr, 1 czerwca 2011, 12:41

Postprzez columb26 Śr, 19 października 2011, 23:28

no własnie...kiedy obraz uznac jako skonczony :D moj odwieczny dylemat, ale chyba nie na ten watek...hm..... :hmm:
Avatar użytkownika
columb26
 
Posty: 613
Dołączył(a): Wt, 23 listopada 2010, 19:15

Postprzez Magdalena Sciezynska Śr, 19 października 2011, 23:29

właśnie , wiesz , ze mnie podobał sie mój szkic a obraz juz nie , że czesto szkic jest lepszy od skończonej pracy - buuu ale tak jest
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez columb26 Śr, 19 października 2011, 23:32

wiem ze robię, xle ale jakoś jak cwiczę szkicowanie, to pozniej szkice wyrzucam :dobani: a nieraz były lepsze od niejdnego mojego obrazu
Avatar użytkownika
columb26
 
Posty: 613
Dołączył(a): Wt, 23 listopada 2010, 19:15

Postprzez Magdalena Sciezynska Śr, 19 października 2011, 23:33

wiesz Columb miałam ci doradzić Lampę LUSIDA ale nie wiem jak sie to pisze , bo to sie przydaje a, chyba si e nazywa kamera loucida ????? jak ktoś wie niech pomoże
ja mam i nie uzywam
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez Magdalena Sciezynska Śr, 19 października 2011, 23:41

lousida mam w oczach :D :D ale żartuje , dla poczatkujacych to jest super rozwiązanie
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez columb26 Śr, 19 października 2011, 23:42

rozmawiałem z moim kolega fotografem, kamerzystą z jendej z naszych telewizji własnie o tych lampach...tylko, ze on ma same drogie po ponad 2000 za sztuke. Mówił że widział jakies po 350 zł, ale nie poamieta firmy. A nie ma samych zarówek?? bo tu chodzi chyba o 5500 celvinów jak dobrze pamietam??? moze zarówki same takie produkują?? A jaka masz lampe?? i ile za nią chcesz jak nie uzywasz :D
Avatar użytkownika
columb26
 
Posty: 613
Dołączył(a): Wt, 23 listopada 2010, 19:15

Postprzez Magdalena Sciezynska Śr, 19 października 2011, 23:46

ale kamera Lousida,( albo jak jej tam..) to nie ma nic wspólnego z Kelwinem ,,,,, bo to kamera co odnosi, przenosi to co sie widzi w perspektywie wielkie i sie nanosi na płotno , to nie ma nic wspólnego ze światłem Kelwina
( 5500 światło dzienne)
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez columb26 Śr, 19 października 2011, 23:48

sasiad mi gadał że tam spóldzielnia widzi tylko piwnice więc miałbym to za Frree tylko drzwi wstawić ( opancerzone ) :D wybiałkować stary zeleźniok mi dziadek zrobi i pracownia gotowa. mam rozebraną meblosciankę w piwinicy więc miałbym z czego jakieś półki porobić... a wodę bym se z domu w wiaderku nosił w kapciach :D tam bym własnie taką lampe potrzebował
Avatar użytkownika
columb26
 
Posty: 613
Dołączył(a): Wt, 23 listopada 2010, 19:15

Poprzednia stronaNastępna strona

cron