Hmmm być może jest tak jak mówisz, uczulenie się może zdarzyć z każdym pigmentem sypkim. Ale jest jeszcze jedna sprawa, mianowicie skład bieli cynkowej w proszku. Np. U Kremera, jest biel cynkowa, która niestety jest nieoczyszczonym pigmentem, czyli tzw. "biała pieczęć" i może ona zawierać pewną ilość ołowiu. Także radził bym uważać z bielą cynkową w formie sypkiej i nie wąchać na potęgę. Natomiast z Bielą tytanową nie ma problemu, używa się jej jako wypełniacza do pasty do zębów.
Z drugiej strony to polecałbym używanie tylko bieli tytanowej, gdyż z poważnych i fachowych obserwacji wynika, że biel cynkowa powoduje powstawanie całej masy pęknięć w warstwach malarskich po długim czasie. To nie dzieję się prawie w ogóle z bielą ołowiową, a tylko trochę z tytanową. Pozdrawiam