pigmenty

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 25 gości

Postprzez muszka111 Śr, 30 listopada 2011, 21:36

Dziękuję Krysiu... :-* :-* :-*
Avatar użytkownika
muszka111
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 1832
Dołączył(a): Cz, 17 grudnia 2009, 03:13

Postprzez Beata So, 3 grudnia 2011, 15:32

Ja tez Krysiu ślę podziękowania za info odnośnie gruntu nie wiedziałam że taki jest. :-* :-* :-*
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez Indygo So, 3 grudnia 2011, 15:58

gruntów różnorakich w szale dostatek ale może...Krysiu ten? , najbardziej mi pasuje do opisu....
Indygo
 

Postprzez Krysia karo konin So, 3 grudnia 2011, 16:13

IMG_2116.JPG
IMG_2116.JPG (62.49 KiB) Przeglądane 6886 razy

To jest ten Indygo,tylko jak ja go kupowałam,to był w takiej puszce,jak na zdjęciu.Tak samo się nazywał,z tej samej firmy,tylko inne opakowanie i minimalnie inna cena.
Krysia karo konin
 

Postprzez Grzeczny So, 3 grudnia 2011, 17:23

Żeby wolniej schło, można na grunt położyć np. jedną cienką warstwę lekkiego roztworu kleju kostnego / skórnego - wówczas nie "galaretkę" jak do impregnacji, ale gorący roztwór w proporcjach 1 cz. kleju, 10-12 czy wody.
Albo werniks retuszerski pół na pół z terpentyną, a jak się nie maluje wieloma warstwami, tylko dość szybko, mokre w mokre, to można nawet bezpośrednio na grunt położyć warstwę oleju lnianego i dopiero na tym malować.

W niektórych sklepach, u Kremera też chyba, można kupić olej lniany nieco wolniej schnący, a i lepszy ogólnie,
w ogóle, im olej jaśniejszy = bardziej oczyszczony, rozbielony, schnie szybciej... z drugiej strony im bardziej żółty, tym potem farby szybciej żółkną...
Avatar użytkownika
Grzeczny
 
Posty: 164
Dołączył(a): N, 13 listopada 2011, 17:16
Lokalizacja: Tczew

Postprzez Magdalena Sciezynska So, 3 grudnia 2011, 22:15

w Holandii kiedyś 30l temu kupowałam medium o nazwie - długie malowanie - a u nas go nie ma.
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez Indygo N, 4 grudnia 2011, 01:29

Krysia karo konin napisał(a):To jest ten Indygo,tylko jak ja go kupowałam,to był w takiej puszce,jak na zdjęciu.Tak samo się nazywał,z tej samej firmy,tylko inne opakowanie i minimalnie inna cena.

i tu masz chyba większą puszkę?
Indygo
 

Postprzez Beata Pn, 23 stycznia 2012, 11:07

Czy pigment cobalt aluminium chromium oxides PB 36 lub Zink oxide PW 4 jest niebezpieczny dla zdrowia? Mam na tubce ostrzeżenie że farba jest niebezpieczna dla środowiska i jestem ciekawa czy tylko jako odpad/wyrzucona lub przy spożyciu czy może przy malowaniu trzeba zachować jakieś środki ostrożności?
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez grullo Śr, 25 kwietnia 2012, 14:15

Witam! Jestem nowy na tym forum. Cosik tam wiem na temat pigmentów więc postaram się odpowiedzieć. Cobalt aluminium chromium oxides PB 36, czyli kobaltowy glinian chromu w postaci farby zmieszanej już z olejem jest zupełnie niegroźny, pod warunkiem że nie będzie się tego jadło. Natomiast pigment ten w postaci proszku może wywoływać pewne alergie, podrażnienia błony śluzowej, wymioty przy spożyciu lub wdychaniu. Nic bardzo groźnego. Zink oxide PW 4, czyli tlenek cynku jest również niegroźny, można śmiało malować, bez jakiegokolwiek wpływu na swoje zdrowie. Oznaczenia na tubkach są, ponieważ przepisy międzynarodowe tego wymagają. Dopiero oznaczenie o truciźnie, czyli "czaszka" na pomarańczowym tle, może oznaczać że mamy do czynienia z śmiertelnym zagrożeniem w momencie złego obchodzenia się z farbą. Takie oznaczenie jest na tubkach Rowleya, 005 czyli biel ołowiowa( przy okazji, jest tam jej może z 20 procent reszta to jakiś wypełniacz, siarczan baru czy cuś, dlatego schnie niemiłosiernie dłłuugo, nie polecam!)
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Magdalena Sciezynska Śr, 25 kwietnia 2012, 14:21

no, właśnie zastanawiałam się nad toksycznością bieli cynkowej której pigment dodaje do bieli , aby była gęsta i nos mnie bardzo swędział. ale to pewnie dlatego ze pył wciągnęłam, bo miałam te same objawy co przy gipsie.
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Poprzednia stronaNastępna strona

cron