No właśnie, w przypadku viridianu różnica jest w odcieniu, więc czy za viridian Rembrandta warto zapłacić więcej niż za viridian Van gogha? Dlaczego warto zapłacić? Kwestia gustu?
Jeśli chodzi o poprzednie brązy van dycka firmy Talens (Rembrandt i Van gogh) to sprawdziłem u siebie, że łączy ich wspólna grupa pigmentu tlenku żelazowego PBk...
Rembrandt PBk11/ PR101
Van Gogh PBk9/ PBr7
W przypadku Rembrandów PR 101 oznacza dodaną masę pigmentu czerwieni żelazowej, a w Van Gogah wiecej jest pigmentu naturalnego tlenkowego PBr7. Ale który brąz van dycka będzie lepszy dla malarza? Kwestia gustu o którym sie nie dyskutuje?
Mam również farbkę LUKASA - ziemia kasselską PBk7/PR176/PY74 (to chyba również brąz van dycka), gdzie bazą również jest tlenek żelaza PBk7 (tak jak w Talensach) plus PY74 żółcień brylantowa i PR 176 czyli czerwień purpurowa nadająca tej ziemi kasselskiej specyficzny odcień... Każda z tych 3 wymienionych farbek - brązów jest inna, wiec który brąż van dycka najbardziej odpowiada wzorcowej barwie o nazwie brąz van dycka?
P S Chyba jutro zamieszam w moździeżu czyli zajmę się produkcją farb artystycznych i wypuszczę na rynek nowy rodzaj brązu van dycka. Mam nawet pomysł. To będzie brąz van dycka firmy SZCZEKAN z bazą tlenku żelazowego, bo to pigment do laserunków posiadający wszystkie wskaźniki trwałości w stopniu najwyższym - PBk 9 (czyli jak u Lukasa Rembrandta i Van Gogha), ale z seleno-siarczkiem kadmu PR 108 plus szczyptę pigmentu monoazowego PY1 i będzie kolejny pikny transparentny brąz vandajka
...