..no moze.. ale co dzisiaj jest bezpieczne ?,podejrzewam że bardziej niebezpieczne są zupki z proszku popijane napojami z E- cos tam nizli sama terpentyna..ja na razie żyje.. ..
Heniek też ..choc pamietam jak za komuny malował farbami takimi z wielkich puszek z fabryki farb i lakierów .mówił ze miał krwotok i pogotowie przy okazji ..ale zyje i co niektórzy tu z nim nawet gadali ..
więc róznie to chyba bywa z ta szkodliwoscią ..byc może zalezy to tez od organizmu .miałem kumpla co był uczulony na olej lniany.. ..ja osobiscie powoli pzrechodze na H2Oil..ale nie zpowodu trującej terpentyny bardziej z powodu smrodu jej samej w małym pomieszceniu ..czasy wielkich pracowni u mnie juz sie skonczyły:((