Najlepsze farby cena/jakość

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 10 gości

Postprzez Krakusia Śr, 4 grudnia 2013, 19:57

Beata, za dobra farba by sie zmarnowała. Jeśli nie spasują zakrętki z tub innej firmy, to ja w takich przypadkach ratowałam się folią (taką z woreczka) i gumką recepturką lub robiłam długi korek z kawałka twardawej gumy (by wciskając szczelnie dopasować i łatwo sie wyjmowało za nadmiar z tub z tworzywa).
Drugim moim sposobem jest pozwolić solidnie zaschnąć farbie przy gwincie, by powstało coś w rodzaju trwałego korka i jak farba zaschła to nacinam odrobinę dolny rożek tuby, przez który wyciskałam farbę i każdorazowo zawijam po użyciu. To jest możliwe tylko przy metalowych tubach.
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez grullo Śr, 4 grudnia 2013, 22:16

Beatko, nakrętki z Masterclassów, pasują do Hardinga. :) Krakusia ma rację, szkoda dobrej farby. :) :)

Farby Daniela Smith są chyba niedostępne w Polsce. Jak zresztą wiele fajnych amerykańskich produktów branży plastycznej. Oczywiście, farby ze wszystkimi pigmentami możemy dostać w Polsce. Lub chociaż same pigmenty.
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez marzenka Śr, 4 grudnia 2013, 23:34

o widzę ,że poszkodowanych jest coraz więcej ;) mi też się niestety to przydarzyło, i uratowałam sprawę nakrętkami z renesansów :)
Avatar użytkownika
marzenka
 
Posty: 23
Dołączył(a): So, 29 czerwca 2013, 21:56
Lokalizacja: Gorzów Wlkp/Wrocław

Postprzez Jagoda Cz, 5 grudnia 2013, 13:59

Nakrętki, to chyba problem każdych farb, mam firmy na myśli, po pewnym czasie używania jest :dobani:
Cóż , zasychają resztki na nakrętkach, nierówno dokręcamy , za bardzo , za mało itp i problem gotowy, może nawet niekoniecznie z winy producenta, ot taka natura używania farb. Trzeba by zawsze dokładnie wycierać nakrętki, umiejętnie zakręcać wtedy pewnie byłoby ok...ale w moim przypadku to nie możliwe, bo więcej czasu zajęłoby mi "opiekowanie się " nakrętkami :lol: niż malowanie, a czasu zawsze mam mało :)
Tak więc przestałam zwracać uwagę na nakrętki :) ...zanim nakrętka zupełnie przestanie spełniać swoje funkcje , to i farby już nie ma ;)
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez zephyr7 Cz, 5 grudnia 2013, 21:17

Hm... Dziwne, że mamy problem tylko z zakrętkami od tubek farb. Wszystkie inne (pasta do zębów, żele, maści, itp.) pozostają nienaruszone :) Problem dotyczy renesansów, system 3, hardingów i pewnie wielu innych farb.
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez grullo Cz, 5 grudnia 2013, 21:34

Mam sporo Hardingów i z problemem się nie spotkałem. Pękają natomiast Renesansy, Astry i inne tanie farby. Przeważnie spotyka to nakrętki ze stożkiem do przebijania membrany. Powód tego jest taki, że wyciskamy mocno farbę z tuby i szybko zakręcamy nakrętkę. W tym czasie tworzy się jakby ciśnienie w tubce i farba napiera na wylot i nakrętkę. Jeśli nakrętka jest z lichego tworzywa, to pęka.
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Beata Wt, 17 grudnia 2013, 20:01

Z zakrętkami będę kombinować... na razie zawijam w folię spożywczą i stawiam pionowo :)

grullo napisał(a):Oczywiście, farby ze wszystkimi pigmentami możemy dostać w Polsce. Lub chociaż same pigmenty.


Jak mi powiesz gdzie dostać PO49- złoto chinakrydonowe to będę nosić Cię na rękach (nie wiem jak to zrobię przez internet :D ) Kiedyś jeszcze robiło Maimeri Puro... W branży motoryzacyjnej przestano produkować PO49 a dla samych artystów jest to nieopłacalne :( Z tego co mi wiadomo jedynie Daniel Smith ma zapasy tego pigmentu na kilka lat :( W ogóle jego Quinacridony pozostają w sferze moich marzeń.
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez grullo Śr, 18 grudnia 2013, 13:44

Beatko, to musisz poćwiczyć bo ja trochę sobie ważę, rosły chłop ze mnie ;) :D bo znalazłem PO49 w Rowneyach Artist's nr 260 Transparent Brown. :ok:

Tylko trzeba się dowiedzieć czy mają akurat na stanie. Skoro jednak widnieje w spisach to znaczy, że jeszcze produkują. Sprawdź w Szale dla plastyków.

Hmm ja mam oskomę na tubę chińskiego cynobru od Hardinga, chociaż wiem, że to takie trochę ugrowate i przygaszone czerwieńsko. Może pod choinką znajdę jaką farbę. ;)
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Beata So, 28 grudnia 2013, 15:05

grullo napisał(a):Beatko, to musisz poćwiczyć bo ja trochę sobie ważę, rosły chłop ze mnie ;) :D bo znalazłem PO49 w Rowneyach Artist's nr 260 Transparent Brown. :ok:


Zamówiona! :dance: :dance: :dance: Teraz pozostało mi czekać i...ćwiczyć ;) Hantelki w dłoń, sztanga w ruch i do dzieła :lol: Jessssusicku, jak ja Ci jestem wdzięczna :dance: :dance: :dance: :-* :-* :-* Teraz czekam na dostawę...będzie chwila prawdy...Ciekawe czy na tubce będzie PO49? Tak się napaliłam, że już nie chciało mi się tracić czasu i pytać o dostępność i pigment...

grullo napisał(a):Hmm ja mam oskomę na tubę chińskiego cynobru od Hardinga, chociaż wiem, że to takie trochę ugrowate i przygaszone czerwieńsko. Może pod choinką znajdę jaką farbę. ;)


To Twój mikołaj ostro się za kieszeń trzyma :lol: Mnie podoba się jeszcze róż brylantowy od MH ale to skromna zachcianka w porównaniu z Twoim cynobrem :D
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez grullo N, 26 stycznia 2014, 23:18

Beatko cieszę się, nie wiem czy w końcu dostałaś właściwą/ wymarzoną farbę :) . Faktem natomiast jest, że pigmenty tym samym numerem oznaczone, mogą się od siebie różnić w zależności od metody produkcji. Nie wszystkie pochodzą od tego samego producenta. Np. PR106 może zawierać cały wachlarz czerwieni, to samo PR108 i wiele, wiele innych.

Przekonałem Mikołaja, żeby przyniósł coś innego, bo w malarstwie się na razie hibernuję i czekam na lepsze czasy. :)

PS. Sporo farb oddałem potrzebującym, zostawiłem sobie MasterClassy, jeśli chodzi o stosunek ceny do jakość, wygrywają. Choć miałem problem ze zgalaretowaciałym błękitem kobaltowym, to cała reszta jest dla mnie ok. Jeśli któraś farba puszcza olej, teraz mam na to sposób taki: otwieram ją od strony zgrzewu, wydłubuje całość, mieszam na płycie i dodaję odrobinę wosku pszczelego w terpentynie (dla konsolidacji lepszej oleju z pigmentem). Całość wrzucam do tuby, potrząsam dla pozbycia się powietrza z tuby i dokładnie zamykam. Ot i wsio! :)
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona