przez zephyr7 Cz, 20 czerwca 2013, 21:28
Już odpowiadam: farbę olejną jak najbardziej da się zrobić.
Będzie Ci potrzebna szpachelka przypominająca nóż do naleśników i korek od butelki z "korkiem na szlif".
Do tego, na początek wystarczy zwykła szyba. Do przechowywania farby użyj pustych pojemników po kliszy fotograficznej lub pojemniczków, które można kupić na allegro. Nie sprawdzają się małe, plastikowe słoiczki z gwintem: ciężko wydobyć farbę.
Jeśli chodzi o wydajność, to nie da się jednoznacznie określić, bo każdy pigment przyjmuje inną ilość oleju. Generalnie, wydajność jest mała z uwagi na straty: sporo pigmentu zostaje na szybie, trochę na szpachelce i na korku.
W Polsce kupisz tylko pigmenty Kremera i RGM. Najtańsze są pigmenty ziemne: żółta ochra, sjena naturalna/palona, umbra naturalna/palona, ziemia zielona, mieszanka czerwonych ziem, róż wenecki, itp. Do tego: ultramaryna jasna/ciemna, biel tytanowa, czerń żelazowa. Do drogich należą: kadmy, kobalty i pigmenty historyczne (cynober, lapis lazuli, itp.).
Generalnie, zasada jest taka: wysypujesz łyżeczkę pigmentu na szybę, robisz dołek i dodajesz parę kropel oleju. Mieszasz szpachelką, a potem ucierasz korkiem, dodając oleju lub pigmentu. Da się samą szpachelką, ale trwa to duuużo dłużej. Farba jest gotowa, kiedy przy rozcieraniu zauważysz charakterystyczne "zmarszczki" na powierzchni rozcieranej mieszaniny.