zephyr7 napisał(a):Kolory nie "przegryzają się" jak przy temperze, nie mieszają się jak w olejach, tylko nakładają "guma na gumę".
Bez żadnych dodatków można fajnie łączyć akryle i przedłużyć czas schnięcia. Polecam malowanie na podwórku, ale nie w słoneczku najlepiej w pochmurne jesienne dni. Wysoka wilgotność powietrza i niższe temperatury załatwiają ten problem, przy okazji na zewnątrz widniej niż w pomieszczeniu Przed malowaniem jeszcze zwilżyć lekko całe płótno i wszystkie spowalniacze chowają się. Minus -trzeba się ciepło ubrać, ale osobiście bardzo lubię malować akrylami w takich warunkach. Dodatkowy plus wyciśnięte na paletę farby nawet po kilku godzinach nie schną a w mieszkaniu muszę je co chwilę zraszać.