Farba + pasta pozłotnicza

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 6 gości

Postprzez Semen78 Cz, 30 sierpnia 2012, 17:44

Witam od jakiegos czasu zarejestrowalem sie na forym wiec z miejsca mowie dzien dobry ;)
dotychaczas traktowalem jako lekture gdyz jestem uczącym sie sztuki malowania czyli stawiającym pierwsze kroki ;) z gory dziekuje za cenne wskazowki..
Chcialbym zapytac doswiadczonych i tych co próbowali połączyć paste pozłotnicza z farbami olejnymi...czyli np zmieszać....czy jest taka mozliwosc..? z probek jakie dokonalem daje naprawde niesamowite efekty -tylko nie wiem jak to wyglada od strony czysto technicznej i nie chce zepsuc juz w polowie zrobionego obrazka...są w nim czesci metali i złota i stad ten pomysl z pastą...pasta jest na bazie terpentyny i wosku..i wlasnie tem wosk mnie boli...czy nie sprawi ze powloka farby stanie sie nietrwala..i odpadnie po kilku miesiacach...?
dziekuje z za odp-pozdrawiam
Semen78
 
Posty: 13
Dołączył(a): Śr, 8 sierpnia 2012, 22:16

Postprzez Krakusia Cz, 30 sierpnia 2012, 20:08

Teraz właśnie robiłam eksperyment i malowałam ramy drewniane mieszając pastę Goldfingera z farbą olejną i werniksem damarowym by to połączył. Nie miesza się się zbyt dobrze, co nie wróży trwałości, ale efekt wizualny jest doskonały.
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez grullo Cz, 30 sierpnia 2012, 20:27

nie znam się na pastach, ale przez wzgląd na wosk, może się stać coś niedobrego, po dłuższym czasie...
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez zephyr7 Cz, 30 sierpnia 2012, 20:42

Farba pozłotnicza ma troszkę inne zadanie, niż farbka do malowania. Warto połączyć i spróbować - ale nie na gotowym obrazie, lepiej nie ryzykować.

Zamiast tego, można spróbować rzeczy, które dobrze się łączą i nie zagrażają obrazowi: pasta fakturowa lub żel do impastów z metalicznymi kolorami np. z maimeri, czy Talensa (zwykle każda marka ma ze dwa-trzy kolory metaliczne). Jest jeszcze linia, którą ja bardzo lubię, a którą sklina wielu artystów: harby "olio HD" - taka blada, półprzezroczysta tandetka, która wysychając daje niesamowite efekty (błyszczy się jak landrynka). Mają taki kolor "heavy metal", daje ciekawe efekty.

A'propos mieszania - przypomina mi się, jak kiedyś przez pomyłkę malowałem mokre-na-mokre akrylem na olej :) Zauważyłem dobiero wtedy, kiedy zaczęły robić się grudki :) Poczekałem aż wyschnie, podmalowałem olejnymi i całość trzyma się do dziś :) Jakim cudem? Nie wiem!
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez Semen78 Cz, 30 sierpnia 2012, 21:33

Chce uzyskac efekt brudnego zasniedzialego starego metalu mosiądzu..złota..a wiec odcienie sieny i zgnilej zieleni -na probce pomalowalem Cadmium yellow -nastepnie laserunkowo polkryjącą sieną i nastepnie nastepną warstwe Lasur golden green transprentną mussini schmincke... wygladalo to calkiem fajnie..ale nadal brakowlo tego metalicznego satynowego polysku...i na jeszcze swierzy ostatni laserunek lekko wtarlem wlasnie tej pasty..zaznaczam bardzo malo..lekka mgielke by tylko usyskac jakis lekki blysk...wtopilo sie to wszystko w swierzą transparentna warstwe i wyglada naprawde fajnie : zgniła zielen spod ktorej lekko swieci jakis metal(zloto) taki efekt jaki chcialem uzyskac...ale jak wczesniej wspomnialem troche ten wosk mnie przeraza..
mam jeszcze srebro mineralne i zloto w proszkun Kremera..ale po zmieszaniu z medium to nie to samo..pasta robi lepsze wrazenie...
Jesli nikt sie jeszcze nie spazyl taką pasta to moze cos z tego bedzie.. :)
Semen78
 
Posty: 13
Dołączył(a): Śr, 8 sierpnia 2012, 22:16

Postprzez zephyr7 Pt, 31 sierpnia 2012, 12:23

A gdzie dorwałeś farbę Mussini???? :) Wiem, że Kremer sprzedaje Hardingi, ale taki rarytas? Mają w Asipie?
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez Semen78 Pt, 31 sierpnia 2012, 14:41

Niedawno zobaczyłem aukcje z tymi farbkami..slyszałem że sa dobre ...obserwowałem..ale jakoś dziwnie nie cieszyły sie zainteresowaniem...(może mało kto o nich wie) udało mi sie kupić 90 tubek po 35 ml za ok 200zł licytowalismy we 2..i może dlatego tak niska cena ;) na kazdej tubce jest przyklejona metka 10-15 Euro np Lasur Magneta ale sa tez tubki z ceną 21-25 Euro jak np cobalt blue light czy brillant scarlet... tak wiec te 200zl to smiech na sali za takie pudło farby...kilka farbek trafilo sie bardzo starych///bo mialy ceny w DM markach...ale mieciutkie i jak najbardziej nadające sie do uzytku...facet handluje antykami..nie mówił skąd je ma ;) mowie ma bo pisal że jeszcze bedzie cos wystawial...
Semen78
 
Posty: 13
Dołączył(a): Śr, 8 sierpnia 2012, 22:16

Postprzez zephyr7 So, 1 września 2012, 07:21

farciarz :) gratuluję zakupu! Musiini to naprawdę dobre farby, ja maluję Normami (o klasę niższe), do kupienia chyba tylko w jednym sklepie, w Krakowie. Zamawiają Mussini, ale ceny mają z księżyca :)

Jedyną wadą tych farb jest chyba tylko to, że niektóre kolory śmierdzą jak po wymianie podzielników ciepła na kaloryferze :) :) :)

A wracając do farb, może zamiast pasty pozłotniczej użyć pigmentów Schmincke
http://www.szal-art.pl/bronze-schmincke_525/

i pasty do impastów?
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez Semen78 So, 1 września 2012, 12:22

Wlasnie zastanawialem sie co to za zapach po wymianie podzielnikow i skąd on sie bierze :D
Rzeczywiscie pachną inaczej troche..ale jakims rodzajem zywicy..
tutaj można je kupic i ceny są naprawde duże : http://www.gart.pl/profesjonalny/shop/c ... /show/id/9
a co do tej bronzy to tez o niej już myslalem ale wlasnie kupilem Kremera (byl tanszy) i pomyslalem ze to to samo..i chyba sie pomylilem...
poł biedy gdyby ta warstwa byla ostatnia..jakos by sie trzymala z tą pastą ale jak bym uzyl jako kryjacej i pozniej kilka laserownkow..to żywot ich moglby stanac pod znakiem zapytania
będe musial jednak sprobowac jeszcze tej bronzy...dzięki
Semen78
 
Posty: 13
Dołączył(a): Śr, 8 sierpnia 2012, 22:16