To nie jest taki głupi pomysł! Hehe, musimy kiedyś zrobić taki "telemost"
Oczywiście, że mieszania kolorów trzeba się uczyć samemu - i że na dłuższą metę przepisy się nie sprawdzają (mam książeczkę Color Mixing Recipes for oil&acrylics i niemal wszystkie "przepisy" można o przysłowiową d... rozbić). Choćby dlatego, że kolor jednej marki jest inny niż ten sam kolor innej marki. Jedna umbra palona jest brązowa, inna niemal czarna. Jeden błękit kobaltowy wygląda jak kobaltowy, inny miesza się jak ultramaryna.
Ale to jest piękne w Internecie, że można posłuchać ludzi, którzy "popchną" nas w dobrym kierunku. Mnie widzenia kolorów nauczyło wywalenie niemal wszystkich "oczo...bnych" kolorów i mazanie umbrą i ultramaryną. Potem doszły ochry i inne ziemie - a potem mogłem z 3 kolorów (żółty, purpurowy, granatowy) produkować niemal dowolne kolory. Jak doszedlem do "split primaries", mogłem już odwzorować każdy kolor, który widziałem.
Niektórzy uczą się inaczej, zaczynając od różnych modeli kolorów podstawowych. Ale i tak - człowiek uczy się cały czas. Sam marnuje zawsze dużo farby mieszając "majtkowe róże" i fiolety - bo po prostu tych kolorów niemal nie używam Dlatego nie mam wprawy w posługiwaniu się tymi barwami.
Ostatnio eksperymentuję z modelem CMYK, podkładając różne ftalo, kraplaki, azo i czernie. Często maluję laserunkowo, więc się nie boję, jak mi jakiś kolor "siądzie", lub nie wyjdzie...