Za dużo żywicy w medium i dlatego masz problem. Jest na to rada: chluśnij do tego co Ci zostało terpentyny balsamicznej i solidnie rozcieńcz. Będziesz miała 2 razy tyle medium
Często gdzieś słyszę o problemach z terpentyną balsamiczną, a ja ją uwielbiam i nigdy nie miałam kłopotu i od zawsze używam tej od Kremera (innej nie kupuje). Cała sztuka to proporcje i to tak na logikę trzeba, bo terpentyna wenecka jest różnej gęstości i lepkości w różnych firmach, dlatego nie można podać sztywnej recepty, poza tym różne ludzie lubią malować i trudno komuś narzucać sztywne reguły.
Ja nabieram ze słoiczka zapałką bo jest tak gęsta jak zastygła żywica i wrzucam do buteleczki z terpentyną. To wkładam do słoika z ciepłą wodą i co kilka minut potrząsam. Rozpuszcza sie w godzinę. Następnie to łączę z olejem lejąc go na oko mniej lub prawie drugie tyle co jest w butelczce, i gotowe. Czasami daję więcej oleju a czasami mniej, różnie.