Hmm oleju jak zawsze, najmniej!
Tempera na płótnie to zły pomysł, zwykły chudy grunt tego nie "przetrzymie". Olejny nie będzie dobrze trzymał suchej tempery, jeśli dodany był zbyt szczodrze do gessa.
Deska to idealne wyjście dla temperowicza, można użyć cienkiego chudego gruntu i temperować do woli.
Wiem o co Ci chodzi Zephyr. Chcesz na płótnie zacząć temperą dokładną podmalówkę i laserować olejem ile wlezie. Wyjścia są dwa. Albo dobierzesz idealny grunt, nie za chudy i nie przetłuszczony, albo po namalowaniu temperą podmalówki na chudym gruncie, "napokościsz" to olejem i przeczekasz dłuższy czas aż elegancko zaschnie i zespoli.
Z drugiej strony jeśli chodzi Ci tylko o trwałość tempery to popatrz ile desek z temperą dotrwało do naszych czasów. W badanych gruntach nie odnaleziono śladów oleju.
Czas jest przyjacielem malarza, tak myślę, więc nie ma się co stresować, że nam wolno coś tam schnie. Szkoda tylko, że w dzisiejszych czasach wszystko musimy robić na wczoraj.