Re: media

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości

Postprzez Krakusia Śr, 25 kwietnia 2012, 18:54

Ja się boję dawać dużo żywicy własnie z powodu możliwych spękań, ale moja przyjaciółka uwielbia glazury. Co radzisz dla Niej?
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez grullo Śr, 25 kwietnia 2012, 19:19

Jedni lubią glazurę, jedni się jej brzydzą. Jeśli chce malować glazurowo to lepiej na desce niż na płótnie. Za dużo żywicy to też więcej kurzu przylepiającego się do powierzchni, często na stałe. Pamiętam obrazek na kartonie, w którym medium składało się na duże ilości żywicy. Po roku jeszcze można było kartkę do niego przylepić, tak się zachowuje żywica. Jak mawiają profesorowie na ASP, żywica to tylko dodatek, max 25 -30 procent. Warto zainwestować w balsam np. Terpentynę wenecką, ale też w małych ilościach bo spowalnia schnięcie. William Bouguereau, jak i wielu XIX wiecznych malarzy, używał gumy elemi oraz balsamu kapoiwa. Tak samo Prerafaelici, z tym że oni używali medium kopalowego, czyli Kopalu lub bursztynu na gorącą rozpuszczonego w oleju. Ale też jak widać w małych ilościach, gdyż obrazy ich nie ściemniały aż tak bardzo, ani zżółkły. Ja osobiście używam najczęściej medium z oleju lnianego z żywicą damarową, bez terpentyny. terpentyna rozpuszcza warstwy farby więc na wierzch lepiej jej nie kłaść. czasem dodaję Oleju lnianego zagęszczonego na słońcu, gdyż te ma właściwości żywiczne, a poza tym schnie szybciej gdyż jest już w połowie utleniony. :) To szeroki temat i można by przegadać całe godziny na temat mediów i techniki malarskiej poszczególnych malarzy:)
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Krakusia Śr, 25 kwietnia 2012, 19:34

Dzięki za powyższe info. Ona maluje na płótnie bo to wielkie formaty i też boi się pęknięć dlatego ogranicza.
grullo napisał(a): Jak mawiają profesorowie na ASP, żywica to tylko dodatek, max 25 -30 procent.

Właśnie od nich znam te proporcje i tak stosuję. Moje obrazy są w idealnym stanie. Miesiąc temu widziałam swój obraz sprzed 30 lat i jest jak wczoraj zdjęty ze sztalugi. Bardzo mnie to ucieszyło.

Schnięcie medium jest dla mnie ważne bo mam kiepskie warunki lokalowe. Nowości sklepowych boję się stosować i to bardzo. Zdecydowanie wolę sprawdzone metody z publikacji np. Doernera, Ślesińskiego czy Wernera i porady innych doświadczonych artystów.
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Beata Pt, 30 sierpnia 2013, 13:46

Lamka napisał(a):medium do oleju

WERNIKS DAMAROWY = 1 x damara + 2x terpentyna

MEDIUM = 1x werniks damarowy + 1x terpentyna + 1x olej lniany

LASERUNKI = 1x terpentyna wenecka + 2 x olej lniany (+ klika kropli werniks damarowy)

???


Chciałabym spróbować namalować na podmalówce z tempery i mam kilka pytań.

1) Wyczytałam, że ma być tempera wodna i nie wiem czy to tylko pigment z wodą czy coś jeszcze dodać?

2) Medium do imprimatury kładzionej na podmalówkę z tempery jaki powinno mieć skład i proporcje? Mam przepis 1/3 żywica damarowa + terpentyna balsamiczna i tym werniksem wykonać laserunek.

Zawsze ten etap robiłam olejami z terpentyną a medium i werniks miałam gotowe. Chciałabym spróbować inaczej i zobaczyć jaki jest efekt czy jest jakaś różnica :)

W dalszych etapach stosować tak jak napisała Lamka ...Medium, laserunki i werniks wg. przepisu. Zgadza się? Ten sam WD(z przepisu) dajemy do medium i tym samym(w takich samych proporcjach jak w przepisie) wykańczamy obraz?
Za wszystkie uwagi będę bardzo wdzięczna :-*

...i jeszcze jedno pytanie nie w temacie ;) Dlaczego zawsze jak napiszę L a m i a automatycznie zamienia mi na Lamka? :)
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez zephyr7 Pt, 30 sierpnia 2013, 22:02

z gory przepraszam za brak polskich liter, ale Hiszpanie maja klawiatury zdolne inaczej...

Juz mowie: podmalowka tempera na akrylowym gruncie to slaby pomysl. Musialabys malowac naprawde cieniutko. Problem polega na tym, ze tempera lubi sie scierac przy nakladaniu warstw olejnych. Moj Chrystus wyglada jakby mial ospe.

Proponuje tak: do gruntu talensa dodac troche kredy lub czegos, co odrobine zwiekszy chlonnosc gruntu. Mozesz sprobowac z lekka pasta strukturalna.

Nastepnie bierzesz kieliszek 50-tke i odmierzasz 1 czesc zoltka na 4 lub 3 czesci wina.

Maluje sie super - pytanie tylko, jak to zabezpieczyc. Mozesz calosc zawerniksowac, ale bedzie sie kruszyc (podobno). Ja chyba bym polecal polozenie cieniutkiej warstwy oleju. Jak wyschnie, nie bedzie problemow ze scieraniem pod pedzlem.
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez grullo N, 1 września 2013, 00:19

Ja mogę dorzucić do tego kotła kilka własnych spostrzeżeń. Tempera chuda niezabezpieczona pije olej jak szalona. Z drugiej strony tłusta tempera potrafi odchodzić pod naciskiem pędzla. Taką temperę do paru dni można łatwo zdjąć, powoli schnie. Moja rada taka, tempera pod olej tylko chuda, lekko bryźnięta jakimś lakierem. Jak nachłonie dużo oleju do zrywa się tak jak Zephyr mówi. Ponadto jak malować temperą to tylko na naturalnym gruncie. Akryl i tempera, no way.

To jest taki chwyt z tą TŁUSTĄ temperą. Podaje się, że schnie szybko i ma właściwości olejnych farb. Z tym, że niekoniecznie. Wystarczy dać za dużo oleju i taka tempera staje się wolniej od oleju schnącą pulpą, w dodatku wrażliwą na dalsze manipulacje.

O laserunkach na takich podmalówkach może Krakusia powie coś więcej. Nie jestem specem od laserunków, nie używam żywic do laserowania chociaż wiem, że wielu malarzy dodaje odrobinę glazury na koniec. Zasada Tłuste na chude wymaga, żeby kolejne warstwy były coraz tłustsze, tzn. zawierały więcej oleju, niż poprzednie. To jest taka zasada bezpieczeństwa. Panuje błędne przekonanie, że żywice damarowe i terpentyny weneckie i strasburskie nie żółkną. Na pewno bardziej niż tłoczony na zimno świeży olej lniany oczyszczony z ciał białkowych. Żywica najmniejszą szkodę wyrządzić może w partiach ciemnych, brązach i można ją tam stosować. Zdarza się, jeśli pojedziemy umbrami i czerniami w jednymi miejscu mocno tylko w oleju, to przy werniksowaniu może się rozpuszczać. Spotkało mnie to raz, po roku cienka warstwa brązu barwiła werniks. Asfalt, który jest w naturalnej umbrze (nie syntetycznej) rozpuścił się w terpentynie. Do takich pigmentów medium damarowe nie zaszkodzi. ;)
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez zephyr7 Pn, 2 września 2013, 18:25

Miałem przyjemność oglądać niedawno obrazy malarza "Francesc Pla", w całości wykonane temperą na płótnie. Obrazy są z 1805 roku, a wyglądają sto razy lepiej, niż podobne obrazy w oleju. Z tą różnicą, że są "blade" i matowe, przypominające bardziej pastel.

W ogóle, ze wszystkich dzieł oglądanych w barcelońskim Museu Nacional d'Art de Catalunya, najlepiej prezentują się obrazy wczesnorenesansowe i romańskie, a najgorzej barokowe. Wszystkie płótna z tego okresu są podniszczone, ciemne, zżółknięte, itp.

Nie wiem, na ile obrazy zostały poddane konserwacji, ale tempera wprost powalała kolorami. Wyglądały jak świeżo-machnięte liquitexem :D

Obrazek
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez zephyr7 Pn, 2 września 2013, 18:26

zephyr7 napisał(a):Miałem przyjemność oglądać niedawno obrazy malarza "Francesc Pla", w całości wykonane temperą na płótnie. Obrazy są z 1805 roku, a wyglądają sto razy lepiej, niż podobne obrazy w oleju. Z tą różnicą, że są "blade" i matowe, przypominające bardziej pastel.

W ogóle, ze wszystkich dzieł oglądanych w barcelońskim Museu Nacional d'Art de Catalunya, najlepiej prezentują się obrazy wczesnorenesansowe i romańskie, a najgorzej barokowe. Wszystkie płótna z tego okresu są podniszczone, ciemne, zżółknięte, itp.

Nie wiem, na ile obrazy zostały poddane konserwacji, ale tempera wprost powalała kolorami. Wyglądały jak świeżo-machnięte liquitexem :)

Obrazek


Warto poklikać i odwiedzić!
http://art.mnac.cat/?&lang=en
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez grullo N, 13 października 2013, 22:02

Tempera jest techniką trwalszą niż olej. Jest nie mniej elastyczna co olej, komu wyschła warstewka jajka w denku naczynia ten wie. Daje się rozciągać i jest elastyczna.
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez zephyr7 Wt, 15 października 2013, 19:58

Tempera tak, grunt pod temperę nie :) Jak to obejść?

Ile oleju???
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Poprzednia stronaNastępna strona

cron