szpachla malowane

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 17 gości

Postprzez Magdalena Sciezynska Pt, 4 czerwca 2010, 01:50

mały instruktarz posługiwania sie szpachelką .....
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez Krakusia Pt, 4 czerwca 2010, 09:07

Malowanie szpachelkami to technika tzw. impasto. Wymaga pewnej wprawy gdyż poprawki są praktycznie niemożliwe lub znacznie trudniejsze do wykonania niż w tradycyjnym malarstwie "płaskim".
Ja na przygotowane podobrazie nanoszę wstępny szkic kredką , na to cienka warstwa podmalówki farbą rozcieńczoną z terpentyną.
Podmalówkę można wykonać w barwach zbliżonych do ostatecznych lub w zupełnie innym kolorze niż ma być tam później farba, aby powstały kontrastujące "prześwity". Tutaj każdy sam decyduje. Taka chuda podmalówka schnie bardzo szybko.
A teraz to już tylko szaleństwo szpachelkami :)
Jest pełna dowolność więc nie wiem jak pisać o tym.
Ja w tej technice maluję farbami "Amsterdam" bo są dosyć tanie i mają właściwą konsystencje. Należy uważać z wszelkimi nowościami usztywniającymi farbę, bo im więcej chemii wszelakiej w farbie, tym to osłabia farbę.
Taki obraz schnie bardzo długo, kilka miesięcy czasami. Po dotknięciu sterczącego kawałka farba nie może sprężynować. Gdy obraz jest w 100% suchy wtedy dopiero możemy po pokryć werniksem.
Co do samych szpachelek to polecam stalowe. Lepiej mieć dwie (mała i większa) nieco droższych niż 10 tanich plastikowych.
Można także eksperymentować z dodatkami do farb takimi jak: piasek, trociny, tłuczone szkło....
Ostatnio edytowano Pt, 4 czerwca 2010, 09:25 przez Krakusia, łącznie edytowano 2 razy
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez rudiart Pt, 4 czerwca 2010, 09:23

Dziękuję , bardo prosto i zrozumiale to napisałaś ;) a może jakiś przykładzik ? praca malowana w trakcie i efekt końcowy... dla takich laików jak ja było by to sądzę bardzo pomocne ;) i może kogoś zachęci do spróbowania swoich sił...

Wybacz Krakusia, Twoje fotki otworzyły mi się dopiero po napisaniu post 8) przepraszam :)
rudiart
 

Postprzez Krakusia Pt, 4 czerwca 2010, 09:30

Rudi, takie malowanie to "prawie" jak rzeźbienie :)
Wstawiałam wyżej foty ale coś mi nie wyszło, chyba były za duże. Ponawiam próbę.

Poniżej fragmenty różnych moich obrazów:
te1.jpg
te1.jpg (201.02 KiB) Przeglądane 17356 razy

bal1.jpg
bal1.jpg (185.97 KiB) Przeglądane 17353 razy

teee11.jpg
teee11.jpg (180.51 KiB) Przeglądane 17356 razy

baa2.jpg
baa2.jpg (225.53 KiB) Przeglądane 17351 razy



Tą techniką malowałam np. obraz "Bociany". Niestety, ale fotografia zupełnie spłaszcza fakturę. W rzeczywistości obraz ten jest 100x ciekawszy, bo taki trójwymiarowy, jak płaskorzeźba.
bocian!8.jpg
bocian!8.jpg (190.09 KiB) Przeglądane 17355 razy
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez rudiart Pt, 4 czerwca 2010, 10:45

Krakusia, serdecznie dziękuję ;) i właśnie i ja mam takie podobne skojarzenia rzeźbiarskie, bardziej ostre faktury jak sznyt po dłucie ;) jak tylko znajdę chwile postaram się coś popełnić (czytaj nabaźgrać ), w domu to po łapach mi nikt nie da :D ... a jak wyjdzie, jako tako to na najbliższym plenerze malarsko - rzeźbiarskim, obrobię się z rzeźbą i poproszę zaprzyjaźnionego malarza o korektę w trakcie :hmm:
Po żyjemy zobaczymy :)
Pozdrawiam :-*
rudiart
 

Postprzez Magdalena Sciezynska Pt, 4 czerwca 2010, 18:45

a ja sie na razie bawię szpachla w abstrakcji , Zbyszek Murzyn obiecał mi ze minie nauczy jego techniki - pędzel a potem szpachla . Mnie się bardzo podoba. Szkoda , że nie przepada za kompem , bo mógłby trochę u nas popisać
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez rudiart Pt, 4 czerwca 2010, 19:45

No niestety , wielu fajnych i ciekawych ludzi stroni od kompa :-? jak coś potrzebują to gonią dzieci lub proszą przyjaciół. Już wcześniej podobała mi się technika szpachli ale ... nigdy nie mam czasu :( a na dodatek rzeźba jest czasochłonna i absorbująca :-? muszę coś zmienić choć trochę :)
:-*
rudiart
 

Postprzez pardwa120260 Pt, 4 czerwca 2010, 21:59

To miłe że też lubicie szpachelki.Ja od dawna stosuję tą technikę,bo lubię paćkać jak to ktoś powiedział Porozmawiajmy o tym więcej
Avatar użytkownika
pardwa120260
 
Posty: 60
Dołączył(a): So, 27 lutego 2010, 11:58

Postprzez rudiart So, 5 czerwca 2010, 00:44

Ja jestem dyletantem, ale mam chęci, dobre, podziel się swoimi doświadczeniami, proszę ;) mogę podpowiedzieć jak coś zrobić z drewna :),
:-*
Rudi
rudiart
 

Postprzez pardwa120260 So, 5 czerwca 2010, 15:40

Ja malując szpachelką używam samej farby bez rozcieńczania.Najlepiej tych nie drogich tym bardziej do nauki.Nie wiem jak to powiedzieć,po prostu nabieram farbę i nakładam modelując prawie rzeżbiąc.Na pewno ta technika wymaga cierpliwości i przemyślenia zanim położy się farbę.Radzę zrobić szkic i podmalówkę i potem się pobawić.życzę wytrwałości.
Avatar użytkownika
pardwa120260
 
Posty: 60
Dołączył(a): So, 27 lutego 2010, 11:58

Następna strona

cron