"lepkość" i struktura farb akrylowych

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości

Postprzez Grzeczny Pn, 12 sierpnia 2013, 18:16

Dodałem do swojego wątku "galeria z komentarzem" troszkę najnowszych prac - akryli... można sobie zobaczyć, że akryl nie tylko nie ustępuje olejom, ale i efekty, są "tylko" kwestią...

... umiejętności i opanowania warsztatu.

Nawiasem mówiąc spotkałem się kiedyś z opinią (wykładowcy z konserwacji zabytków), że akryle nie specjalnie nadają się do efektów realistycznych... cóż, po paru miesiącach prób i błędów pozwolę sobie zanegować tę opinię, bo obecnie mam wrażenie wręcz odwrotne.
I nie trzeba imitować efektu olejowego żadnymi mediami, trza nauczyć się lub wypracować sobie odpowiednie sposoby kładzenia farby, przewidywania jak dobrać kolory, by po wyschnięciu, a potem zawerniksowaniu dały zamierzony efekt.

"Ot tyle" ;)
Avatar użytkownika
Grzeczny
 
Posty: 163
Dołączył(a): N, 13 listopada 2011, 17:16
Lokalizacja: Tczew

Postprzez zephyr7 Pn, 12 sierpnia 2013, 18:38

Bardzo chętnię zajrzę do Twojej galerii! Większość prac w Internecie to dzieła "abstrakcyjne" - OK., ale chętnie pooglądałbym akrylowe "realizmy" i impresjonizmy.

Bardzo lubię akryle ze względu na łatwość przemalowywania i czas schnięcia, jednak są dwie rzeczy, w których nie dorównują farbom olejnym - i naprawdę nie wiem, jak je "obejść".

1) lepkość - weź sobie zwykłą ultramarynę, np. z artisti i pomaziaj szczeciniakiem po białej palecie. Zrób to samo z farbą akrylową. Farba akrylowa jest bardziej płynna, bardziej przezroczysta, ślady pędzla siadają - a w przypadku domieszki pasty, jeszcze bardziej przezroczysta.

2) połysk - sam żel to nie daje takiego efektu...

Chciałbym mieć taką pastę (gęstą!), która po dodaniu farby dawałaby opór i fakturę farb olejnych...
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez Beata Pn, 12 sierpnia 2013, 19:18

zephyr7 napisał(a):1) lepkość - weź sobie zwykłą ultramarynę, np. z artisti i pomaziaj szczeciniakiem po białej palecie. Zrób to samo z farbą akrylową. Farba akrylowa jest bardziej płynna, bardziej przezroczysta, ślady pędzla siadają - a w przypadku domieszki pasty, jeszcze bardziej przezroczysta.


Z tą płynnością to wszystko zależy jakiej firmy. Jedni produkują lejące inni gęste. Porównaj Amsterdamy a Van Goghi zupełnie inna konsystencja. Identycznie z olejami są takie i takie i każdy może sobie wybrać co chce. Przy akrylach chcesz mieć wyraźne pociągnięcia pędzla używaj gęstych farb i dobrze osuszonego pędzla lub zupełnie suchego chcesz malować realistycznie maluj rozrzedzoną farbą i mokrym pędzlem.

zephyr7 napisał(a):2) połysk - sam żel to nie daje takiego efektu...


Po nałożeniu werniksu z połyskiem akryl świeci jak psu... nie powiem co ;)

zephyr7 napisał(a):Większość prac w Internecie to dzieła "abstrakcyjne" - OK., ale chętnie pooglądałbym akrylowe "realizmy" i impresjonizmy.


Umiejętności i opanowania warsztatu mi brakuje ale pamiętam jak kilka lat temu kobitka z dużym doświadczeniem w olejach dziwiła się że ten obrazek jest namalowany akrylami. Po obmacaniu z wszystkich stron stwierdziła że dałaby rękę uciąć że to olej :D
2.jpg
2.jpg (22.79 KiB) Przeglądane 9558 razy
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez Zibelius Pn, 12 sierpnia 2013, 19:25

To jest akryl.ty nie malowałeś akrylami Zaphyze bo strasznie plujesz na te farby.Nie znasz ich wcale . Dla mnie akryle są lepsze od olejnych bo inaczej malował bym dalej olejami.Ale to już sprawa potrzeb w tym co sie maluje. Dlaczego nie ufasz w to co piszemy tylko oglądasz You Tube z dziwnymi wypowiedziami i cytujesz internetowe wypowiedzi.Na spotkaniu KTS u Lamii w kwietniu to będzie pierwsza sprawa którą tobie na żywo udowodnię że akrylami można wszystko.WSZYSTKO.Ty powiesz co mam namalować i to zrobie publicznie .Masz moje słowo.Obalę mit ze, akryle to syf a olejne to pany :lol: :lol: :D Ja już dzisiaj nie mogę się doczekać na spotkanie z tobą,Beatką ,Evagelią i wszystkimi którzy podważaja jakosć farb fabrycznych.Zobaczę jak ucieracie farby.Namalujemy to samo wy ucieranymi a ja swoimi.Zobaczymy na żywo te wasze przewagi.Przywiozę 48 kolorów Maimeri Acrilico one mają wszystko i wszystkie 3D ,wodę i niezbędne media
Załączniki
kon.jpg
kon.jpg (57.28 KiB) Przeglądane 9554 razy
Ostatnio edytowano Pn, 12 sierpnia 2013, 20:03 przez Zibelius, łącznie edytowano 6 razy
Zibelius
 

Postprzez Grzeczny Pn, 12 sierpnia 2013, 19:36

Hm, różne farby mają różną gęstość, ostatnio kupiłem w markecie całkiem elastyczne, dobrze przylegające i gęste akryle, bardzo bardzo wydajne, na dodatek wysychające z satynowym połyskiem... no ale już je zużyłem i teraz szukam czegoś innego, bo market już ich niema ;)

Można zrobić taki trick, że podmalówkę robi się temperami - Karmańskiego są bardzo dobre - dość... tłuste o ile to dobre słowo ;) gęste, o mocnych kolorach - ultramaryna np. jest dużo intensywniejsza, ciemniejsza niż w większości akryli... można też po prostu do pewnych elementów kompozycji użyć temper, a do innych akryli.
Kraplak czerwony lub karmin i indygo Karmańskiego (tempery) daje kryjącą warstwę takiej głębi koloru, że czernie mogą się schować.

Można dać warstwowo - jedną warstwę na "gładko", drugą z najzwyklejszym medium do akryli - takim "mlecznym" które można też jako werniks stosować - jak się kładzie można się przestraszyć, bo mokre ma "niebieski" poblask, ale schnie i robi się zupełnie przejrzyste. Za parę zeta w plastyku - i to medium właśnie pomagające zachować faktury = będzie i ślad pędzla i załatwiona kwestia dużej transparentności... kupa zabawy jest przy takich próbach, przynajmniej mnie to sprawia przyjemność, moja koleżanka rzuciła kryle... bo każda nieudana próba powodowała, że oraz lądował za oknem :D

Można podejść z drugiej strony i zmienić... pędzle ;) ja osobiście lubię gładkość akryli, maluję akryle pędzlami miękkimi i delikatnymi - ale z sztucznego "włosia", raz miękkimi możliwie szczeciniakami, można je przed malowanie jeszcze zmiękczyć - umyć ciepłą wodą z mydłem (takim dla dzieci ) ;)

Teraz kolega polecił mi akryle Maimeri - 3d, albo sposób jeszcze inny - są pasty szare lub białe - nimi z lekkim dodatkiem farb buduje się strukturę pędzla... a potem kładzie płaskie warstwy barwne - by pogłębić kolorystykę... słowem zależy o co biega.

Poniżej przykładziki dwa...
Załączniki
a) Czaszka na blog i variart.JPG
a) Czaszka na blog i variart.JPG (146.55 KiB) Przeglądane 9549 razy
gniazdo na - variart.JPG
gniazdo na - variart.JPG (126.74 KiB) Przeglądane 9549 razy
Avatar użytkownika
Grzeczny
 
Posty: 163
Dołączył(a): N, 13 listopada 2011, 17:16
Lokalizacja: Tczew

Postprzez Beata Pn, 12 sierpnia 2013, 19:46

Zibelius napisał(a):Dla mnie akryle są lepsze od olejnych.


Dla mnie i oleje i akryle są równie ekscytujące a wszelkie niedoskonałości, nieumiejętność namalowania czegoś nie wynika z farb tylko z moich słabości. Uważam że każdymi farbami można tworzyć w rożnych technikach ale najpierw trzeba się nauczyć aby potem umieć tę wiedzę wykorzystać a nic tak nie uczy jak samo malowanie. Jest to jedyna możliwość zrozumienia farb i wyciągnięcia z nich tego co najlepsze.
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez Zibelius Pn, 12 sierpnia 2013, 19:52

Napisałem z przekory na Zaphyra że akryle lepsze .Malowałem ze 20 lat olejami przeróznymi i prawie tyle samo akrylami najróżniejszych firm.I skonfrontujemy na żywo i publicznie czy mówię prawdę czy plotę. :dance:Do spotkania u Lamii w kwietniu 2014 zostało 9 miesięcy 3 dni i 21 minut. :lol: :lol: :lol: :lol: :D :D
Ostatnio edytowano Pn, 12 sierpnia 2013, 20:00 przez Zibelius, łącznie edytowano 2 razy
Zibelius
 

Postprzez Grzeczny Pn, 12 sierpnia 2013, 19:58

Beata napisał(a):Dla mnie i oleje i akryle są równie ekscytujące a wszelkie niedoskonałości, nieumiejętność namalowania czegoś nie wynika z farb tylko z moich słabości. Uważam że każdymi farbami można tworzyć w rożnych technikach ale najpierw trzeba się nauczyć aby potem umieć tę wiedzę wykorzystać a nic tak nie uczy jak samo malowanie. Jest to jedyna możliwość zrozumienia farb i wyciągnięcia z nich tego co najlepsze.


Nie no, jak się chce to można, ale pytanko czy się chce = czego nam trzeba. Mnie trzeba było połączenia szybkości pracy z możliwością malowania bez ograniczeń typu tylko alla prima / przecierki (w oleju...) bo jak by nie patrzeć, laserunków, czy lekkich warstw się... szybko... w oleju nie położy... chyba, żeby mieć wieeeeelkąąąąąą praaaacooooweniiięęęę... gdzie echo się odbija jak się krzyknie... 8) wtedy jest sposób - można jednocześnie malować dużą ilość prac, malując dziesiątą z kolei pracę w pierwszej warstwie, można już kłaść drugą warstwę w pierwszej pracy - zaczętej tydzień - dwa wcześniej... ekhm, ekhm...

... niestety, moja pracownia nie daje takich możliwości... więc choć teoretycznie łatwo znaleźć rozwiązanie... w praktyce niektóre są niewykonalne, więc trzeba szukać innych... no i tu przyszły mi z pomocą akryle / tempery...
Avatar użytkownika
Grzeczny
 
Posty: 163
Dołączył(a): N, 13 listopada 2011, 17:16
Lokalizacja: Tczew

Postprzez Beata Pn, 12 sierpnia 2013, 20:02

Zibelius napisał(a):Napisałem z przekory na Zaphyra że akryle lepsze .Malowałem ze 20 lat olejami przeróznymi i prawie tyle samo akrylami najróżniejszych firm.


Wiem :-* Tyle ze Ty i Grzeczny podjęliście wybór i postawiliście na akryle a ja nie mogę się zdecydować :D Może u mnie jeszcze za wcześniejsze na podejmowanie takich decyzji a może kobity tak mają że zmienne są...przynajmniej w farbach :D
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez zephyr7 Pn, 12 sierpnia 2013, 21:43

Beatko, ja też nie mogę się zdecydować - i coraz częściej dochodzę do wniosku, że obie techniki mogą być stosowane razem (bluźnierstwo :D)...

Zibeliusie, błądziłem :D Akryl jest spoiwem lepszym od oleju. Pod wieloma względami. Piszę tylko, że chciałbym farby akrylowej o strukturze i właściwościach farby olejnej (czyli farby "olejnej", która wysycha w godzinę).

Wiele dziwnych rzeczy już na tym forum udowadniano, Grullo pokazał, że można malowanie olejami wcale nie musi śmierdzieć i nie wymaga toksycznych rozpuszczalników. Evagelia, że tradycyjne ikony robi się farbami akrylowymi :D No więc, ja chcę akrylowej farby olejnej :D:D:D

Zibeliusie, też nie mogę się doczekać wystawy! Tylko błagam, nie namawiaj mnie na acrilico 3d, bo takich farb nie ma :-P Farby, o których mówisz to polycolory 3d, a te są beeee... Wybrałbym je do muralu, do graffiti, na sklejkę o dużym formacie, na matową podmalówkę, itp. - ale do realizmów? Żeby mi pod szmatką zlazł laserunek? Żeby mi pod mocniejszym maźnięciem pędzla wyskoczyła dziura jak wynlonowych rajtkach??? :D

Policolorem to se mogę machnąć Lichtensteina, albo innego pop-arta (niemal idealne farby do tego celu), ale do innych rzeczy, szkoda mojej pracy!
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Poprzednia stronaNastępna strona

cron