Grunt do akwareli? Papier?

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość

Postprzez Beata So, 7 stycznia 2017, 13:47

Jakiś czas temu kupiłam akwarele, które cierpliwie czekają na użycie :D . Chcę trochę pomalować tą techniką. Kiedyś próbowałam na zajęciach ale to było wiele lat temu a wtedy moim marzeniem było nauczyć się malować akrylami, potem przyszedł czas na fascynację olejami tak więc z akwarelą miałam do czynienia tyle co kazali ;) Zagłębiając się troszkę w produkty do akwareli dostępne na naszym rynku zwróciłam uwagę na "Grunt do farb wodnych Daniel Smith". W opisie "Doskonały grunt do akwareli na różne powierzchnie: płótno, papier, gips, płyty pilśniowe, szkło, metal, plastik" Zaintrygowało mnie to. Taki grunt daje możliwość malowania na niestandardowych powierzchniach. Miał może ktoś do czynienia z nim? Jak się sprawdza? Przy okazji jakie papiery polecacie do tej techniki? Na zajęciach malowałam na Fabriano do akwareli ale z perspektywy czasu jakoś te bloki nie podbiły mojego serca i chciałabym coś innego. Pamiętam, że medium maskujące schodziło razem z papierem. Może coś doradzicie? ;)
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez joeblack Wt, 21 lutego 2017, 21:19

Beato..
Myślałem, że ktoś mnie wyręczy, ale jednak nie..
Nie używałem takiego gruntu i nie przyszło mi do głowy, żeby spróbować.
Akwarela to szlachetna technika, po co takie wynalazki (?).
Dla upewnienia skontaktowałem się z moją Pierwszą (jest dość znaną i dobrą akwarelistką w NYC).
Nie wiedziała, ale rozpytała.
Akwarela "siada" na tym gruncie i się nie rozpływa.
Podobny efekt można uzyskać stosując akryl..
Jeśli chodzi o papier, to pewnie Tobie nie pomogę.
Od wielu lat używam tylko Fontenay (kupiłem okazyjnie dużo arkuszy w Berlinie - wystarczą mi do końca świata).
Wcześniej przetestowałem wiele (np. Arches - był świetny, ale śmierdział..).
Przy Twoim stylu malowania może nie potrzebujesz bawełny.
Spróbuj np. Montval Cansona - to celuloza, ale b.dobry na początek.

Pozdrawiam
joeblack
 
Posty: 5
Dołączył(a): N, 28 czerwca 2015, 14:49

Postprzez Beata Śr, 22 lutego 2017, 17:47

joeblack napisał(a):Akwarela to szlachetna technika, po co takie wynalazki (?).


Aby móc malować akwarelą na metalu, drewnie lub płytach ;)

joeblack napisał(a):Akwarela "siada" na tym gruncie i się nie rozpływa.
Podobny efekt można uzyskać stosując akryl..


Własnie tego się obawiałam, że straci się na tym gruncie możliwość rozpływania i łączenia jeszcze mokrych kolorów. Akrylem tego efektu nie uzyskamy, dodatkowo przez spoiwo pigment osiada a nie wnika i przenika jak przy akwareli. Właśnie tego nie chciałabym stracić. Czyli chcąc zachować to co mnie w akwareli urzekło gesso dla mnie odpada i na metale, płyty itp pójdzie akryl ;)

joeblack napisał(a):Jeśli chodzi o papier, to pewnie Tobie nie pomogę.
Od wielu lat używam tylko Fontenay (kupiłem okazyjnie dużo arkuszy w Berlinie - wystarczą mi do końca świata).


Mam świadomość, że każdy ma własne preferencje związane z techniką malowania akwarelą, fakturą papieru itd. i do tego sama będę musiała dojść ale od czegoś muszę zacząć ;)

Mam Fontenay od Madzi (kiedyś wygrałam w konkursie) ale żal mi go było ruszyć do nauki. Ruszyłam. Na razie wzięłam dwa arkusze i podzieliłam na mniejszy rozmiar ;) Maluje się świetnie, bez porównania z Fabriano choć do nauki nie jest to zły papier. Nadużywam wody i Fabriano mi trochę faluje przy Fontenay nie mam tego efektu, Testowałam medium maskujące i nawet to badziewiaste (śmierdząca sztywna guma) z Fontenay schodzi bez uszczerbku dla papieru z lepszym medium i Fontenay praca to czysta przyjemność.

Nawet do nauki lepiej kupić porządne materiały zaoszczędzą niepotrzebnych irytacji ;) Minus, że jak coś nie wychodzi to nie ma na co zwalić winy. Winowajca może być tylko jeden...Ja :D

Dziękuje bardzo za informacje. Jestem bardzo wdzięczna :-*

Pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08