Współcześnie każdy robi to, co mu w duszy gra, ja nie lubię rzutników i coraz bardziej doceniam tradycyjny warsztat, moim zdaniem zupełnie wystarcza, żadnych sztuczek nie trzeba.
Ktoś inny może ich używać i nie ma sprawy.
Mnie osobiście nie podoba...
... gdy podciąga się współczesne problemy, pod sztukę dawną..., by następnie próbować dowodzić,
że oni tak jak my, więc my huzia i na łatwiznę..., bo w brew pozorom znam ludzi, którzy bez rzutnika / poddruku / zdjęcia / albo reprodukcji obrazu dawnego malarza do skopiowania, to ani be, ani me..., poza tym, gdyby tak było, to wszyscy malowali by równie dobrze, albo prawie wszyscy, a nie, że tylko 5% najlepszych, gdy reszta..., oj nie bardzo, nie bardzo, zresztą, niedługo uzupełnię na blogu info o tym - z wyborem linków - gdzie będzie sobie można zobaczyć jak to dawniej było, w większości przypadków..., bo na pewno nie tak, jak u Caravaggia, czy Ingresa. Zresztą, istnieje ponad 30 szkiców Ingresa z techniką kratek..., po co by mu były kratki, gdyby stosował optykę?
Po nic...