naga prawda...

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 12 gości

Postprzez Krakusia Pt, 18 grudnia 2009, 13:17

Fen, ja nie pietnuję. Nigdzie tak nie napisałam.
Przez dziesiątki lat miałam wyobrażenie takie, ze modelka jest w pracowni a mistrz ją szkicuje i następnie maluje...dorabia tło itd. Zachwycałam się proporcjami, perspektywą na obrazach z XV-XVIII w... bo później były kuż fotografie i kopiowanie z foto.
W tej książce sprawa (w skrócie) wygląda tak: modelka w 1 pokoju, malarz w 2-gim ciemnym pokoju i dziura w ścianie. Przez tą dziurę wpada światło i odbijając się w stosownym lustrze za plecami mistrza obraz/zdjęcie modelki pada na podobrzaie. Działa to jak rzutnik. Mistrz rysuje z rzutnika obrysy, cienie, fałdy..., a później wypełnia farbami jak kolorowankę dla dzieci.
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez JeryL Pt, 18 grudnia 2009, 13:29

No właśnie potężna figura krzepkiej we wszechmiar obdarzonej przez naturę kobiety jak sie uważa prostytutki zdobi słynna "Assunte" Tycjana i to w scenie wniebowziecia.Jej nazbyt cielesne kształty nadajace kształt warstwom jej ubioru onieśmielały zamawiających tak iz obraz gotowi byli odrzucić ,dopiero grożba kupna arcydzieła przez innego klienta który pojawilł się dość szybko sprawiła iz obraz został w Wenecji.

Słynna ofelia Johna Everetta Millaisa malowana była z natury,dlugie sesje w chłodnej wodzie w wannie poważnie nadszarpnęły zdrowie modelki i po cześci sprawiły ,że inny prerafaelita Dante Gabriel Rossetti utracił są ukochaną muzę, a i tak bardziej w tym obrazie zachwyca roslinność niż tytułowa bohaterka .
Ostatnio edytowano So, 19 grudnia 2009, 16:21 przez JeryL, łącznie edytowano 1 raz
JeryL
 

Postprzez oldmalarz Pt, 18 grudnia 2009, 14:28

Krakusia napisał(a):.
Przez dziesiątki lat miałam wyobrażenie takie, ze modelka jest w pracowni a mistrz ją szkicuje i następnie maluje...dorabia tło itd. .

..a po co masz poznac prawde ..:D zeby sie okazało ze to wcale ne jest geniusz..? i nagle przetrzesz oczy i dostrzezesz fakty ze to wcale nie jest "reka boga" Tylko zwykłego człowieka który pomógł sobie wieloma narzedziami i sprzętami..
ja to wszystko znam od dawna ..dlatego czar i swirowacie sztuki pzrez duże "S" twórczosci nie robi na mnie wrażenia tak jak kiedys kiedy o tym wszyskim nie wiedzałem..
sadze że chyba nikt nie lubi jak sie z niego robi barana tylko dlatego ze o czyms nie wie..
uwazam ze zasługujecie na to aby znac prawde..
Krakusia napisał(a):. Mistrz rysuje z rzutnika obrysy, cienie, fałdy..., a później wypełnia farbami jak kolorowankę dla dzieci.

jak najbardziej . ;)
.ja juz kiedys pisałem ..takich tajemnic jest od diabła..(ale nie wszyscy wierzą ze isnieją.. :) )
a tu jedna z nich..
rzutnik.jpg
rzutnik.jpg (222.36 KiB) Przeglądane 9939 razy


i to jak widac stary że ho ho..
oldmalarz
 

Postprzez Homer Pt, 18 grudnia 2009, 14:41

Coś więcej na tema tego czegoś ? Przepraszam za pytanie ale jestem nowym pokoleniem nie znającym wszystkich zabytków histori :roll:
Avatar użytkownika
Homer
 
Posty: 348
Dołączył(a): Cz, 29 października 2009, 21:32

Postprzez Krakusia Pt, 18 grudnia 2009, 15:07

Homer, piszemy o tym, że artyści tacy jak Caravaggio, Velázquez, van Eyck, Holbein, Leonardo i Ingres ....stosowali zwierciadła i soczewki w tworzeniu arcydzieł, a to działało podobnie jak obraz z rzutnika rzucana na podobrazie. Cały obraz wyświetla sie na podobraziu, tak jak na linku poniżej (tylko zamiast ekranu jest podobrazie lub ściana/fresk)
http://img81.imageshack.us/i/sl370436uw7.jpg/
http://techcity.pl/wp-content/uploads/2 ... 1_live.jpg
http://www.diamondjef.foxnet.pl/images/3.JPG
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez oldmalarz Pt, 18 grudnia 2009, 15:08

..no to jest rzutnik "Homerku"o którym wspomiała Krakusia.. jak widac stosowany juz od dosc dawna..

a tu mamy dlaszy etap pracy o której wspomniała Krakusia czyli "KOLOROWANKA" (jak to ładnie ujeła)
http://www.maluje.pl/c/pl/2_357_371/4/1 ... a+art.html prosze zwrócic uwage na zestaw pt.."RYBY" komus cos przypomina.?? :lol: :) :) :)

a tu tajemnica pt jak namalować synteze.. :) :) :)
http://www.allegro.pl/item778413082_mal ... ml#gallery
prawda że proste ...i juz jestesmy artystą.."PRAWDZIWYM" wystarczy pół roku treningu na takich zabawkach
(oczywiscie zachowując tajemnice swoich umiejetnosci i nikomu ani słowa.. ;) )..i mozemy z czystym sumieniem jezdzic na plener ..zapisac sie do jakiegos stowazyszenia .artystów nieprofesjonalnch .czy na forum .i kto nam podskoczy.. ;)
dlatego mówie nie dajmy z siebie robic baranów.. uczmy sie ..czytajmy poznajmy prawde..jak to mądrze robi Krakusia..
wtedy malarz malujacy obrazki "małego kazia"(jak to mówi nasza znajoma) nie wcisnie nam kitu ze to sztuka przez duże "S" i nie kaze nam padac przed tym na kolana..
Ostatnio edytowano Pt, 18 grudnia 2009, 17:15 przez oldmalarz, łącznie edytowano 2 razy
oldmalarz
 

Postprzez Fen Pt, 18 grudnia 2009, 15:35

Krakusiu ,ja tak ogólnie tylko,fajny temat zainicjowałaś.
Nasuneła mi się taka myśl-każdy może korzystac z dobrodziejstw i ułatwień technicznych i w życiu i w sztuce,nie zgadzam sie tylk oz jednym ,ze każdy jest w stanie tworzyć majstersztyki,inaczej chadzałoby po ziemi miliony geniuszy,a tak nie jest ,więc poza kolorowaniem konturów,fałd itd potrzebny jest jeszcze jeden pierwiastek nienamacalny,który sprawia ,ze czyjeś dzieła wzruszają,posiadaja specyficzną aure ,a inne są tylko odwzorowankami,czy czyms tam innym ,jak zwał ,tak zwał.

A ryby hehehe przypominają mi pewne arcydzielo w roli glownej z wedkarzem :lol: :lol: :lol:
Fen
 

Postprzez Krakusia Pt, 18 grudnia 2009, 15:36

Z tego co pisze David Hockney jasno wynika, że im bardziej realistyczny obraz tym więcej było ówczesnego "rzutnika" czyli zwierciadeł, soczewek... A ja właśnie te stare realistyczne dzieła podziwiałam najbardziej.

Fen, to wszystko co tutaj pisze to odkrycie Hockney'a a nie moje słowa :D , więc nie ma problemu. Oczywiście, że sama "malowanka" nie wystarczy i wiadomo, ze talent jest niezędny. Wiadomo takze , że my korzystamy z fotografii ale to wszystko co innego, bo my się do tego przyznajemy.
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez oldmalarz Pt, 18 grudnia 2009, 17:27

Krakusia napisał(a):Wiadomo takze , że my korzystamy z fotografii ale to wszystko co innego, bo my się do tego przyznajemy.

..no widzisz Krakusia ty moze sie przyznajesz i inni tez ..ale znam wielu co to zerżneli ze zdjecia poprawili jeno drzewko czy dodali wiecej nieba ..i jak sie zapytam czy to "TWÓJ" czy kopia ..otrzymuje odpowiedz ..Tak jak najbardziej mój....i wielu takich nie przypuszcza że drugi moze sie znac na bardzo duzej ilosci dostepnych w Polsce reprodukcji i sobie odpowiednio pomysli o takim gosciu .."pozującym na twórce"...i to jest takie troche smutne ze jeden drugiego robi w konia liczac że ten drugi ma małą wiedze i sie nie zna..:(

tu masz link do rybaka..
http://www.maluje.pl/p/pl/7550011/rvs+p ... wania.html
tam już tez poprawiłęm..
oldmalarz
 

Postprzez Magdalena Sciezynska Pt, 18 grudnia 2009, 17:36

A JA WOLE MALOWAĆ Z WYOBRAŹNI hehe :lol:
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Poprzednia stronaNastępna strona