CZY MOZNA MIEĆ MONOPOL NA "COŚ" W SZTUCE

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 16 gości

Postprzez Magdalena Sciezynska Wt, 27 listopada 2012, 19:17

na kopiach Florka, podpisywali sie jego nazwiskiem , a podpis nie był nawet podobny - to kryminał na to są paragrafy
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez cos Wt, 27 listopada 2012, 19:28

Witam:)
Uważam, że dyskusja zaczęła robić się wielowątkowa...warto rozdzielać pewne kwestie, bo zaraz popadniemy w absurd....
Pewnie, że nie można zastrzec sobie tematu, nawet jak ktoś wałkuje dany temat przez całe życie...
Przykład jaki podała Krakusia dotyczył wykorzystania zastrzeżonego znaku firmowego....(zdj. stały się znakiem firmowym)czyli tak jakbym zaczął produkować sobie ubrania ze znaczkiem adidasa....wiadomo o co chodzi....
Co do kopiowania to nie jest ono zabronione, nawet można ubiegać się o miejsce w muzeum, aby wykonać kopię. Zasada jest taka, że kopia nie może mieć identycznych wymiarów, co oryginał.
Co do malowania ze zdj. z internetu- to co powiecie na masowo malowanego papieża???....czy ktoś pytał o zgodę autora zdj.???
Krakusia, czy nie uważasz za absurdalne sądzenie kogoś, dlatego, że maluje kobiety w podobnym stylu....????....czy można sobie dany styl zastrzec?????....to kto zastrzeże styl klasyczny, czy impresyjny.....???
cos
1...

1...
 
Posty: 145
Dołączył(a): Śr, 1 czerwca 2011, 12:41

Postprzez Krakusia Wt, 27 listopada 2012, 19:43

cos napisał(a):Krakusia, czy nie uważasz za absurdalne sądzenie kogoś, dlatego, że maluje kobiety w podobnym stylu....????....czy można sobie dany styl zastrzec?????....to kto zastrzeże styl klasyczny, czy impresyjny.....???

Napisałam: "bardzo specyficznie maluje kobiety", a nie że maluje jak np. impresjoniści czy kubiści ..., a to różnica. Nie mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie ponieważ bym tym zdradziła kim jest ten artysta nie podając nawet Jego nazwiska. Własnie przez tą specyfikę byście Go rozpoznali :)
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez MPietak Wt, 27 listopada 2012, 19:52

Nie moge się połapać o co ten spór bo moj stosunek do tego jest prosty kazdy może malować rzeźbić i co tylko jak chce i co chce bo choćby nie wiem jak się nie starał jesli zrzyna to będzie to tylko gorsze czy lepsze co innego gdyby ktoś silił się na to by praca była identyczna.To jadnak łatwo stwierdzić porównując .Podobnie się mają rzeczy w modzie można uszyć identyczny ciuch ale wystarczy drobny szczegół nawet niezauważalny by nie można było zarzucić plagiatu w obliczu prawa.Malowanie rzeźbienie to nie wzornictwo przemysłowe z zastrzeżonym patentem .tworząc poruszamy się w poszukiwaniu samych siebie często nie uniknionym jest stworzenie pracy którą ktoś może uznać za własny pomysł .wówczas ma racje Krakusia data powstania może być przydatna a zresztą najwięcej pewnie narzekają Ci którzy mniemają ,że to co stworzyli jest wyjątkowe. ;) jeśli się zrzyna przyzwoitym jest z tyłu umieszczenie adnotacji na podstawie pracy X to sprawe załatwia :-P
Avatar użytkownika
MPietak
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 4203
Dołączył(a): Cz, 7 stycznia 2010, 15:08

Postprzez cos Wt, 27 listopada 2012, 19:59

Krakusia rozumiem o co chodzi, tylko, że popadamy w pewien absurd. Jak ktoś namaluje obraz np. renesansowy to podziwiają jego technikę i biją brawo, a jak namaluje coś w klimacie Beksińskiego to już jest to złe....Jak namaluję martwą naturę w stylu holenderskich mistrzów to będzie ok. a jak w stylu np. rosyjskim to usłyszę zarzut, że pachnie rosyjską szkołą (miałem taką sytuację)....więc o co chodzi???...........każdy styl miał swoich twórców, jeden się bardziej przyjął inny mniej....ale to chyba dobrze, że pojawiają się jacyś kontynuatorzy....???...
W Ameryce jest tzw. Master Class czyli szkoła mistrzów, gdzie swoją wiedzą i doświadczeniem dzielą się najlepsi mistrzowie( często mający własny styl)....i dani uczniowie są zaszczyceni, że mogą dany styl oswoić....
cos
1...

1...
 
Posty: 145
Dołączył(a): Śr, 1 czerwca 2011, 12:41

Postprzez Krakusia Wt, 27 listopada 2012, 20:40

cos- To nie jest absurd. Dawni mistrzowie malowali realistyczny świat, a np. Beksiński malował postaci i miasta nieistniejące, wymyślone przez niego samego. Oczywiście piszę to ogólnie, tak by łatwiej zrozumieć sens plagiatu rozpoznawalności.

Jeśli Ty będziesz malował np. postaci z dwoma nosami i Twoje obrazy zaczną osiągać wysokie ceny, to zaraz znajdą się naśladowcy tych dwóch nosów i nie ważne, jaka kolorystka, otoczenie, tło, jaka technika, czy format....., ważne będą tylko te podwójne nosy, które do tej pory były Twoim znakiem charakterystycznym.

Artyści nie lubią jak się im to zabiera co sobie wypracowali przez wiele lat, stąd procesy w sądzie. Czemu? Bo ten znak rozpoznawczy to najtrudniejsza rzecz w każdej sztuce. Gdyż najtrudniej wymyślić coś, czego na świecie nikt dotychczas nie zrobił i zyskać uznanie, stać sie sławnym, kupowanym i rozpoznawalnym.
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cos Wt, 27 listopada 2012, 22:02

Krakusia trudno się z Tobą nie zgodzić....ten przykład z nosami bardzo trafny, ale.....(brnę dalej)
Cała sztuka do czasów Picassa jest bardzo fajnie usystematyzowana, czyli są jakieś daty, kierunki, style i idee...wszystko bardzo konsekwentne i poukładane.... pojawia się Picasso, burzy dotychczasowe wyobrażenie o sztuce i ludzie to kupują....odnosi sukces( z dużym wsparciem komunistycznych władz)....i od tamtej pory mamy lawinę stylów....(prekursorem sztuki współczesnej nie jest jednak Picasso a Cezanne - to od niego czerpie znaczna większość artystów)........no właśnie sam Picasso dużo czerpał od Cezanna, a kubizm też opierał się na myśli Cezanna...czyli co Picasso ukradł Cezzanowi styl....????
A wracając do Beksińskiego ....Jeżeli chciałbym namalować demoniczny odrealniony świat, to też będę twórcą tego świata i to będzie mój świat.....no chyba, że już teraz nikt nie może malować w ten sposób....A co w takim razie z surrealistami...też malują świat wyobrażony i są bardzo cenieni i nikt nie mówi,że to naśladowcy Daliego....też bardzo osobliwego malarza....
Krakusia dwa nosy to faktycznie bardzo charakterystyczna rzecz, ale jak to się ma do tego, że wielu twórców zapożyczyło sobie np. cazzanowską linię....i nikt im nic nie zarzuca, a wręcz przeciwnie....
A ja będę teraz malował 7 palców,(mam nadzieje, że nikt jeszcze na to nie wpadł)....a jak już będę sławny to dorobię do tego jakąś ideologię(jak to we współczesnym stylu bywa)..... :D
cos
1...

1...
 
Posty: 145
Dołączył(a): Śr, 1 czerwca 2011, 12:41

Postprzez Gluch Wt, 27 listopada 2012, 22:25

....tak było , jest i będzie.... bo wszystko rozbija się o talent, którego nie należy mylić z umiejętnościami...Ważne jest też ,że tak wiele ludzi odczuwa potrzebę tworzenia .... bez względu na efekty...bo czasami powstaje z tego sztuka czysta, od serca , mowa duszy...zjawisko nie do zrozumienia. Hej
Avatar użytkownika
Gluch
 
Posty: 223
Dołączył(a): Śr, 25 listopada 2009, 23:02

Postprzez Magdalena Sciezynska Wt, 27 listopada 2012, 22:46

co rozumiesz przez umiejętności ? - warsztat ? :hmm: :hmm: :hmm:
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez Beata Śr, 28 listopada 2012, 11:37

Nie wiem jak rozumie to Gluch, dla mnie umiejętności to wprawne oko, dar obserwacji, wnikliwość i umiejętność przeniesienia tego na np. płótno. Można genialnie odwzorowywać to co nas otacza nie koniecznie realistycznie niemniej korzystając z świata realnego. Można także posiadać umiejętność zestawiania barw, która jest atutem kolorystów. Opanowanie warsztatu to umiejętności techniczne i wiadomości z zakresu technologi. Tego wszystkiego można się nauczyć, lepiej lub gorzej w zależności od czasu jakim dysponujemy, predyspozycji i samozaparcia. Są natomiast rzeczy których nikt nas nie nauczy, które drzemią gdzieś głęboko w nas. Jest to pewnego rodzaju kreatywność, wyobraźnia coś co rodzi się w naszej głowie. Dla mnie talentem jest ta wyjątkowość w spostrzeganiu świata i umiejętność przekazania tego odbiorcy.
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Poprzednia stronaNastępna strona

cron