ja w mojej wypowiedzi uzylam slowa "powienien", a nie ze tak jest. Daleko szukac nie trzeba - artysci maluja portret papieza, nie dlatego ze dla nich cos znaczyl, ale dlatego ze sie dobrze sprzedaje.. nie chce urazic malujacych portretow papieza w ogole, bo wiem ze nie wszyscy tak robia.. ale bardzo czesto tak jest...
Mam zbyt mala wiedze, ale do tej pory nie poznalam ikonografa, ktory by nie wierzyl w Boga a pisal piekne ikony.. wrecz znam historie gdzie bardzo dobrzy i znani malarze, ale malo wierzacy podejmowali proby pisania ikon i nic im z tego nie wyszlo..
Nie wiem czy ktokolwiek moze podejmowac temat czemu Caravaggio malowal takie obrazy, kto tak na prawde moze wiedziec co czul malujac je, jak odnosil sie do Boga i jak sie czul ze swoim zyciem..
Po za tym jesli Bog chcial aby je malowal no to je namalowal.. Grzeszny i nieprzykladny ksiadz odprawi najpiekniejsza msze bo Bog go natchnie, bo nie ludzie sa winni grzechow ksiedza, a za grzechy rozliczy go pozniej..
Bog dziala na sobie jedynie znany sposob..
kazdy w srodku wie, czy powinien czy nie, podjac probe malowania obrazow o religijnej tematyce.. Jesli ktos jest wierzacy i szanuje Boga to bedzie wiedzial co i jak..