Ja nie rzeźbie. kiedyś teść coś próbował i wpasowały się w nasz klimat....
Zdjęcia różnie mi wychodzą, ale próbuję ( mam przykłady piękne tu w forum..).
Na zdjęciach jest bardziej uporządkowany niż w rzeczywistości, miejscami idzie na żywioł. Zresztą taki nam pasuje - nie mamy alejek, rabatek uporządkowanych ( może z wyjątkiem przed domem, ale też nie do końca ), kostki..Na wsi aż się prosi o naturę ...
Z pośród wielu klientów tylko - może dwóch - chciało ogród naturalny, wszyscy chcą bardzo uporządkowany, wsadzony w ramy ..
Anta, nie ma przepisu - męża to jest pasja, nie umie przejść obok roślinki obojętnie...no i cały czas jest w nim praca..chwasty, przesadzanie, ochrona przed zimą no i w lecie - wieczne podlewanie.....
Ale się opłaca - miło jest. Pozdrawiam i życzę sukcesów w ogrodowej sztuce..