oj tam, oj tam, żaden zamach, gdzież byśmy śmiały ....żona , nie zabije na śmierć , a szafki to dla Ciebie "mały Pan Pikuś" .......a wdzięczność Olgi....bezcenna
Z wielka nieśmiałością wśród tylu fachowców proponuję przemalować tzw. fronty (drzwiczki) lub po prostu zmienić w/w na zwykłe z drewna. Fronty zawsze można zmienić , zamówić po prostu drewniane. Osobiście mając zdolności malowania zmatował bym lakier zrobił podmalówkę i namalował co mi w sercu zagra i co mi się spodoba Pozdrawiam