zlecenie na obraz

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości

Postprzez Magdalena Sciezynska So, 8 marca 2014, 01:59

kilka godzin temu dostałam zlezenie na obraz
100x150 grubo malowane , dobre farby … zapytano o cene powiedziam 1500
rembrantów na taki wymiar pojdzie wies=cej niz 5 no i samo plótno kupa kasy …. no i epitafium
- klient - to ja kupie reprodukcje bedie duzo taniej …..
to napisał wyksztacony człowiek , króry woli kupic wydruk niz obraz malowany , i on ma sie za czlowieka wykształconego na poziomie, ale toleruje wydruk z komputera .
ja nie rozumiem
po co mu na scianie wydruk , kawałek papieru z kopiarki , czy to jest jakieś wyjatkowe, wartosciowe ….. szkoda moich słow
kupi sobe tapete i bedzie podziwiał?
a co w niej bedzie do podziwania ?
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez qoogh So, 8 marca 2014, 07:55

Ja na takich ludzi już nie reaguję i jestem dla nich bezwzględny :-x . Jak chce wypieczoną bułkę za 40 groszy niech idzie do piekarza :D :lol: :lol: a nie do Artysty. :dance: :dance:
qoogh
1..

1..
 
Posty: 359
Dołączył(a): Pn, 9 lipca 2012, 20:23

Postprzez Rafał87 So, 8 marca 2014, 12:16

Mnie to wcale nie dziwi...wykształceni czy niewykształceni wszyscy którzy nie znają się na malarstwie nie mają zielonego pojęcia o ogromie pracy jaką trzeba włożyć w obraz oraz ceny samych materiałów . Do mnie napisał kiedyś jakiś gość w sprawie namalowania bardzo dokładnego realistycznego portretu...byłem w dołku finansowym powiedziałęm 200 zł za wymiar 60x50...gość się oburzył bo myślał że namaluje to za 40-50 zł...Ludzie myślą że malujemy obrazy w 2 godziny i namalujemy to za miskę ryżu. Na zlecenie nie maluję i nie będę malować. Na płótno przenoszę tylko to co mi się podoba...jak ktoś to kupi i doceni to super, jak nie to w szafie mam dużo miejsca :) miej do tego dystans Lamko...nie jeden raz jeszcze się z czymś takim spotkach : :)
Rafał87
3..

3..
 
Posty: 226
Dołączył(a): Pt, 27 sierpnia 2010, 19:25
Lokalizacja: Muszyna

Postprzez Jagoda So, 8 marca 2014, 17:24

Tak, problem stary jak świat. Zamawiający chcieliby wręcz za darmo, a wszystko kosztuje. Jeśli chodzi o wykształcenie i w miarę dobry gust czy nawet samą wycenę włożonej pracy to owe wykształcenie ma znikome znaczenie , to raczej inteligencja wrodzona powinna zadziałać , a z tą też różnie bywa ;)
Miałam kiedyś zabawny przypadek, przyszła pani zamówić obraz, powiedziałam cenę , pani , że tak dużo i czy nie mogę mniej, na to ja,że może za darmo jej namaluję , na co ona , czy naprawdę mogłabym :D :D :lol:
Dodam,że pani była wykształcona :) ...tak więc Magdaleno, Twój przypadek nie jest odosobniony :)
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez grullo So, 8 marca 2014, 18:26

Lamio, to wcale nie zależy od wykształcenia, nawet od kultury osobistej. Jak moi przedmówcy już powiedzieli, ludzie nie wiedzą że materiały, że czas poświęcony itp. Chcieliby jak najtaniej, albo nawet tak jak Jagódka powiedziała, za friko. Obrazy religijne to też najlepiej za friko, a mamona to sama z nieba skapnie, jak woda ze skały po uderzeniu laską :D Artysta po to kończy te szkoły, kupuje najdroższe farby, latami ćwiczy, właśnie po to żeby za darmochę ludziom łaski czynić. ;) Też miałem takiego klienta, co spuszczał cenę jak tylko mógł. Nie dziwię mu się, bo na tym polega targowanie się, no ale chciał tyle, że ledwo materiały na zero wyszły. A czas pracy? My to niby w godzinkę machamy, nawet takie matejkowskie formaty? No bez jaj! :-x Trzeba by z 10 obrazów dziennie produkować, żeby wyszło na plus. Nawet z najdrobniejszymi detalami ;)
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Magdalena Sciezynska So, 8 marca 2014, 20:21

moze powinnam dodać że gościu forsiaty, do biednych nie należy
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez grullo So, 8 marca 2014, 20:42

Właśnie tacy najdłużej pieniądz w palcach obracają, zanim wydadzą... :-?
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Grzegorz Tyrała N, 9 marca 2014, 15:27

Przyszła kiedyś do mnie pani i spytała o cenę rzeźby, powiedziałem jej coś ok 200. nie pamiętam już dokładnie
a ona na to że aż tyle za kawałek drewna... to ja doniej na to że jak pójdzie na tartak to za 20 kupi se dużo większy, wyszła bardzo obrażona :hmm: :lol:
Avatar użytkownika
Grzegorz Tyrała
2.
1..

2.
1..
 
Posty: 2187
Dołączył(a): Wt, 18 maja 2010, 12:36

Postprzez Magdalena Sciezynska N, 9 marca 2014, 17:21

dobre, ja następnym razem to powiem, że za 100zł sprzedamdam płótno i tubkę farbki :D
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez maja N, 9 marca 2014, 19:06

Dwa pytania od których ostrza w kieszeni się otwierają :
1. A ile czasu pisze się taką ikonę ? ( najczęściej takie pytanie pada podczas wernisażu wystawy połączonej z ewentualną sprzedażą prac i już widzę, jak kalkulatorki w głowach mnożą ilość ikon możliwych do wykonania w miesiącu przez ich cenę... )
2. Maja, a ile bierzesz za taką ikonę ? ( co bardziej dociekliwi znajomi )

Też już niejednokrotnie usłyszałam, że drogo, bo w sklepie z dewocjonaliami podobna jest za 50 zł. A czy ja zabraniam tam dokonać zakupu? :-x
maja
 
Posty: 215
Dołączył(a): Pt, 17 stycznia 2014, 12:35

Następna strona