bluetootha nalezy miec wylaczonego ZAWSZE, w komorce, laptopie.. aby nie stac sie ofiara.. wystarczy, znajdowac sie w zasiegu drugiej osoby, ktora ma wlaczonego bluetootha i zaopatrzona jest w dziecinnie prosty programik na komorce, dzieki niemu zupelnie za darmo i bez zadnego sladu w komorce ofiary, bez jej najmniejszego podejrzenia, moze sprawdzic ksiazke adresowa, wykonane telefony, przychadzoce polaczenia, wszystkie wiadomosci, moze nawet sluchac rozmowy, kiedy ktos dzwoni do ofiary telefon szpiega rowniez dzwoni i szpieg sobie slucha o czym rozmawia ofiara..
mozna bez wiedzy ofiary, ze swojego telefonu dzwonic i pisac wiadomosci na jej koszt, ogladac zdjecia, pobierac pliki, dokonywac zmiany ustawien telefonu, kasowac rozne rzeczy, np gdy telefon mamy wylaczony, szpieg moze zarzadzic naszym telefonem zeby w tym momencie zagral jakis dzwonek.. moze wylaczac telefon, popsuc go...
Mozna sie stac ofiara glupich zartow... glownie malolatow, ktorzy siedza razem i sie bawia.. albo powazniejszych osob w powazniejszych sprawach..
na nowoczesnych telefonach mozna uzyskac dostep do programow, pokazujacych dokladne polozenie ofiary.. wystarczy podac jej numer.. ta usluga jest odplatna i co raz bardziej powszechna w wielu krajach.. wystarczy zaplacic kilka euro aby otrzymywac raporty o polozeniu osoby.. i mowimy nie o google latitude, w ktorym trzeba wyrazic zgode na bycie sledzonym..
Taka przestroga mala.. te programy sa legalne bowiem zawieraja klauzule "nie mozna ich uzywac bez zgody ofiary"... kazdy moze je miec.. warto wiec wylaczyc bluetootha
Firmy tlumacza, ze programiki takie powstaly w celu wyjasnienia watpliwosci, podejrzen co dowiernosci partnera, szpiegowania dzieci ..pracownikow..