niekonwencjionalne leczenie

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości

Postprzez Magdalena Sciezynska Wt, 1 czerwca 2010, 18:20

o angince mówiono, że jest super na komary, bo od zapachu uciekają , a na mojej angince to komary sie bzykały i wcale im zapach w tym nie przeszkadzał :lol:
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez MPietak Wt, 1 czerwca 2010, 18:26

Najmocniej z wszystkich lekarstw działa jednak pozytywne nastawienie,Lamka myślę że nie masz z tym kłopotu :-? ;)
Avatar użytkownika
MPietak
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 4203
Dołączył(a): Cz, 7 stycznia 2010, 15:08

Postprzez Magdalena Sciezynska Wt, 1 czerwca 2010, 19:22

nie nie mam, dlatego jeszcze żyje i potrafie się śmiać :ok:
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez szczekan Wt, 1 czerwca 2010, 22:38

MPietak napisał(a):Przepraszam. a kotki też wole żywe właśnie kiedy piszę jeden siedzi mi na kolanach.Co do medykamentów zastępczych jeśli pomagają ? to fajnie :) ;)

To również działa, bo sadzanie kota na kolanach u mężczyzn zmniejsza ryzyko powiększenia prostaty... MrPietak będziesz żył sto lat, czego ci życzę...
Również jedzenie ogryzków, szczególnie, pestek z jabłek zmniejsza ryzyko wystąpienia raka... ;)
szczekan
 

Postprzez Magdalena Sciezynska Wt, 1 czerwca 2010, 22:48

hehe , bo pestki jabłek maja arszenik
jak zjesz 10kg jabłek z pestkami, to nie bedziesz się już musiał martwić o prostatę :D
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez szczekan Wt, 1 czerwca 2010, 22:58

Lamka napisał(a):hehe , bo pestki jabłek maja arszenik
jak zjesz 10kg jabłek z pestkami, to nie bedziesz się już musiał martwić o prostatę :D


Ale zawierają witaminę B17 o której wiedzą tylko wtajemniczeni i są antykancerogenne...
A co do arszeniku w pestkach to śladowe ilości są na skórce, którą mozna obrać, choć niekoniecznie... No chyba, że planujemy zjeść 50 kg worek jabłek z pestkami na raz... Więcej trucizny jest w jednej kwietniowej truskaweczce niż w kilkunastu niewinnych ww pesteczkach...
szczekan
 

Postprzez Magdalena Sciezynska Wt, 1 czerwca 2010, 23:04

haha własnie sie zastanawiałam, czy 10kg jabłek , czy 10 kg pestek? :D
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez szczekan Wt, 1 czerwca 2010, 23:07

Też.... 10 kg zjedzonych jabłek popitych surową wodą chyba powinno przeczyścić organizm...
szczekan
 

Postprzez Magdalena Sciezynska Wt, 1 czerwca 2010, 23:20

zjedzenie 10 kg naraz czegokolwiek skróci życie i bez arszennika :lol:

to jak w filmie "seven" grzech - obzarstwo
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez Indygo Śr, 2 czerwca 2010, 00:49

ja zawsze zjadałam pestki z jabłek, innych owoców też zresztą. W dzieciństwie przestrzegano mnie, że zawierają kwas pruski czyli cyjanowodór a teraz gdzieś wyczytałam, że zjedzenie 5/6 szt dziennie dostarcza dzienną ilość jodu. Tylko czy ktoś nie pomylił tego z zaleceniem zjadania dziennie 5/6 migdałów jako dawki antynowotworowej? Podejrzana zbieżność. Nie wiem więc ile jest prawdy w jodzie ale kwas pruski to prawda. Prawdą też jest, że pestki np moreli zawierają amigdalinę, czyli wit B17, czyli jak pisał szczekan...Nie chcesz raka jedz pestki moreli, no i migdały. A z pestek wiśni robi się poduszki rozgrzewające. :hmm:
Indygo
 

Poprzednia stronaNastępna strona

cron