Mam propozycję na zaopatrzenie spiżarni na długie zimowe malowania
Naleweczka ZAKOCHANA RUSAŁKA
Teraz jest pora kwitnienia róży jadalnej, róży dzikiej.
Nazbierajcie jej płatków dużą miskę - im więcej tym lepiej.
Włóżcie do szklanego - wyparzonego - słoja. Przełóżcie cytryną ( 2 szt. wyparzyć i pokroić na grube plastry, można dodać limonkę ). Dodajcie trochę laski cynamonu, kilka goździków, , kilka płatków melisy ( dowolnie ).
..Zalejcie ok.0,5 l spirytusu i 0,5 dobrej wódki.
Zamknąć, odstawić na 2 miesiące.
Po tym czasie odcedzić. I dodać zagotowany , gorący syrop z :wody (1 szklanka) z cukrem ( 1- 1,5 szklanki ).
W zależności od waszych smaków można dosłodzić lub wzmocnić procentami.
Zlać do butelek.
Najlepsza naleweczka po ok. 4 miesiącach.
Jak się pospieszycie i pobiegniecie w łąki po różę ( bo ma być z dala od dróg ), to na zimową twórczość będzie jak znalazł.
Wierzcie mi - fajnie się z nią maluje.....