Witajcie,
I już po emocjach, minęło zdenerwowanie - wszak to moja pierwsza indywidualna wystawa.
Byli mili goście, ciepłe słowa i oprawa muzyczna no i winko...
Myślę, że się udało. Wrzucam parę zdjęć, jeśli macie ochotę, to zajrzyjcie na https://picasaweb.google.com/olgaannahm , dostanę więcej zdjęć, to będę tam dokładać.