Działo się! Chciałem uniknąć problemów, jakie mnie spotkały w podczas poprzednich prezentacji w Arkadii i w Galerii Północnej, kiedy to ochrona mniej lub bardziej grzecznie wypraszała mnie. Tym razem starałem się uzyskać błogosławieństwo dyrekcji Galerii Mokotów. Niestety... beton - dał mi do zrozumienia, że nie będę mile widzianym gościem. Trudno... zrobiłem podobnie jak tydzień temu. Stanąłem w miejscu, gdzie miałem widok na dwa przejścia dla pieszych i główne wyjście. Wpierw na spokojnie rozdawałem ulotki, a potem zrobiłem show. Wyśpiewywałem (dosłownie) przez megafon zachęty do masowego interesowania się moim Projektem.