Licealna egzaltacja

w temacie piszemy NIK, a w postach poezję

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 12 gości

Postprzez Fen Śr, 25 listopada 2009, 13:36

Ok ,dla śmiechu grafomanski wytwór z czasów wczesnego liceum ,no bo wówczas jeszcze zdarzalo mi sie używać ładnych słów :lol: ...


Lubię dystyngowaną czerń Royce'ów
Jechałam rano...
Bezpański anonimowy Dawid był szoferem
Ciemne,granatowe włosy hipnotyzowały zmysły
Zmysłowa gra Jego cieni...
Zabrał mnie do krainy motyli
Zaklętych w szkarłatnej kostce lodu
Podał kieliszek wódki i wylizał posągową szyję
Wspólny mianownik
Fen
 

Postprzez JeryL Śr, 25 listopada 2009, 22:20

Styl iście lodowaty aż strach pomyslec co dalej stało sie z Dawidem wielbicielem posągowej szyi ;) rozumiem ze to z okresu zachwytu nad czernią ?
JeryL
 

Postprzez Fen Śr, 25 listopada 2009, 22:35

To był po prostu okres fascynacji syntezą liryczną :lol: :lol: :lol:
Aha! A juz wiem co mnie skłoniło do nabazgrolenia tego!
Ian Astbury http://i181.photobucket.com/albums/x163 ... stbury.jpg
I jego videoclip(the Cult) pt ." Ciao baby"
http://www.youtube.com/watch?v=zpkVt9XTdtg
Fen