Ksiazke czyta sie bardzo lekko. Fabula wciaga. Ja sie troche smieje, poniewaz dyskusje malzenskie sa takie prawdziwe. Wreczenie zonie kija bejsbolowego i wyslanie jej na wywiad czy wlamywacz jest w domu, to samo zycie
Panowie potrafia
Lubie ksiazki pisane z poczuciem chumoru i tutaj to znajduje. Kiedys smialam sie na glos przy Chmielewskiej. Tutaj mamy i tajemniczy dwor i trupy i dotarte malzenstwo. Fajna ksiazka na wakacyjne wieczory.
A zdjecia piekne, ja nie pojmuje jak mozliwe bylo stworzenie czegos tak bajecznego. Rafy to dla mnie takie podwodne ogrody. Ewolucja cos mi tu nie pasuje