szlagmetal

tu pomagamy sobie wzajemnie

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 29 gości

Postprzez Evagelia Cz, 19 lipca 2012, 23:26

Rozpuszczam w.. no wlasnie .. zamieszczam foto ponizej, moze ktos bedzie wiedzial, jak to sie po polsku nazywa. Zawiera etanol i ta niebieska odmiana sluzy do rozpalania ognia... czysta odmiane sie przemywa na przyklad rany . Mozliwe, ze to jest denaturat, tylko kolor inny? Niemniej jednak wlasnie tym rozpuszczaja tutaj wszyscy szelak :)

Oinopneuma_mple.jpg
Oinopneuma_mple.jpg (36.63 KiB) Przeglądane 10317 razy
Avatar użytkownika
Evagelia
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Cz, 29 października 2009, 21:40

Postprzez zephyr7 Pt, 20 lipca 2012, 09:21

Witam, ostatnio zamówiłem w .... 100 płatków szlagmetalu. Otrzymałem coś, co na moje oko przypomina książeczkę z 25 płatkami.... Cała książeczka ma grubość może 3 mm... Na zdrowy rozum, nie ma szans żeby zmieściło się w niej 100 płatków :)

jak policzyć? widziałem już wcześniej książeczki ze 100 płatkami i mam wrażenie, że zostałem oszukany....
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez Evagelia Pt, 20 lipca 2012, 12:24

a ja mysle, ze tam jest ich sto. One sa bardzo cieniutkie. Moze wez chocby igle i delikatnie podwazaj nia do gory te platki i licz? tylko przytrzymuj calosc np. pedzlem, zeby do rak sie nie poprzyklejalo nic.
Avatar użytkownika
Evagelia
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Cz, 29 października 2009, 21:40

Postprzez zephyr7 N, 29 lipca 2012, 20:16

Na szlagmetalu mojej pierwszej ikony pojawiły się plamy w kolorze kalafonii. Szlagmetal został położony na mixtionie akrylowym, położonym na zaszelakowanym gruncie (kreda szampańska + klej skórny). Po położeniu i wypolerowaniu, złoto zostało zabezpieczone zaponlakiem.

Co może być przyczyną powstawania takich plam i jak się ich pozbyć? Czy trzeba złocić jeszcze raz?
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez sznurka Pn, 6 stycznia 2014, 20:17

zephyr7 i jaka była odpowiedź? czemu tak się stalo? dowiedziałeś się?
Ja już mam 8 warstw gruntu, powoli zgłębiam temat złoceń, chcę uniknąć wpadek stąd pytanie.
Jak uzyskać 10% roztwór szelaku?
i jaki ma być z woskiem? odwoskowiony?
sznurka
 
Posty: 23
Dołączył(a): So, 14 grudnia 2013, 10:06

Postprzez muszka111 Wt, 7 stycznia 2014, 20:17

Sznurka...ja złocę szlagmetalem...kładę go na mikstion akrylowy 20 minutowy...nic pod spód mikstionu...mistion na grunt bezpośrednio...cieniutko raz przy razie...gdy podeschnie ok.10 min, trzeszczy pod palcem jak się palec przesunie po nim...nakładasz i leciutko pędzlem...ja przyklejam suchymi palcami - delikatnie rozprowadzam szlagmetal...jak trochę ok.pół godziny podeschnie to pędzelkiem usuwam to co po brzegach zostało po nieprzyklejonym szlagmetalu...jak masz ubytki to postępujesz z ubytkiem tak jak napisałam od początku... :)
Avatar użytkownika
muszka111
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 1832
Dołączył(a): Cz, 17 grudnia 2009, 03:13

Postprzez zephyr7 Wt, 7 stycznia 2014, 22:10

Sznurko, przede wszystkim przygotuj się na to, że tych wpadek będzie dużo! Za każdym razem, kiedy myślę, że moją piętą achillesową są złocenia, okazuje się że jest nią malowanie twarzy, albo złotych asystek :)

Dziś doszedłem do wniosku, że malowanie ikon to próba cierpliwości i ćwiczenie dane nam z "Góry" :)

Muszka ma rację co do złoceń - ale temat jest szerooooki jak rzeka!

Po pierwsze - mikstion akrylowy jest zwykle zbyt gęsty, żeby położyć go równo. Trzeba go trochę rozcieńczyć - nie powiem Ci dokładnie jak bardzo, ale tak na oko, dodaj nie więcej niż 1/4 wody lub alkoholu. Chodzi o to, żeby mikstion (akrylowy!) miał konsystencję esencji herbacianej, a nie farby do włosów :D

Do mikstionowania kup sobie tani, płaski, chiński pędzelek nylonowy - ma być mięciutki i równiutki, szeroki max. na 1 cm. Większego nie bierz - lepiej namachać się małym pędzelkiem, niż potem pozostawić brzydkie ślady i zacieki.

Złocenie ćwicz tak: kup sobie kilka folii a4 do rzutnika (epidiaskopu?) lub kilka arkuszy celulojdu. Nanieś mikstion i kładź szlagmetal.

---

Książeczkę szlagmetalu powachluj kawałkiem kartki papieru. Listek, który się podwinie, nałóż/przeciągnij na kartkę papieru. Dmuchnij, wyprostuj. Nie kładź szlagmetalu palcami, tylko zsuwaj go z kartki. Nie przyciskaj najpierw brzegu, tylko zsuń i dociśnij grubym pędzlem do makijażu.

Nie używaj watki, bo przykleją Ci się strzępy waty do szlagmetalu.

---

Na arkuszach, na których ćwiczyłaś, poodbijaj swoje palce. Zostaw na miesiąc - i zobaczysz co wyjdzie :)
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez Beata Cz, 9 stycznia 2014, 00:22

muszka111 napisał(a):Sznurka...ja złocę szlagmetalem...kładę go na mikstion akrylowy 20 minutowy...nic pod spód mikstionu...mistion na grunt bezpośrednio..


Jakiś czas temu znalazłam gdzieś informację aby przed położeniem mikstionu położyć dwie warstwy szelaku na złoconą powierzchnię, zapobiega to wchłanianiu mikstionu przez grunt. Nie wiem czy to kwestia szelaku kładzionego na grunt czy mikstionu 3 godzinnego który doradził mi( niestety nieobecny) Jacek ale złocenie stało się łatwiejsze. O wiele łatwiej nakłada się ten 3 godzinny. Mam Lefranc. Dodając do tego szlagmetal na bibułce (nie ten przekładany tylko ten "przyklejony" gdzie nie trzeba używać pędzla i poduszki) złocenie staje się przyjemnością. Nie trzeba pracować na wdechu i stresować się jak ktoś przechodzi, że nam złoto odfrunie :D
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez muszka111 Cz, 9 stycznia 2014, 15:01

Ten szlagmetal nazywa się transferowy lub wiatrowy... :D

ja nie próbowałam kłaść szelaku...kupiłam i jakoś nie chce mi się go kłaść bo ten 20 min po 10 minutach nie zdąży wsiąknąć w podkład...i dobrze mi się go kładzie nawet po 5 minutach...bo kładę cieniutko...

Sznurka co do rytowania to ja dopiero teraz zaczęłam ikonę i pierwszy raz ją robię z rytowaniem...jak na razie położyłam sankir i widać rysunek z czego się cieszę bo bez rytowania było ciężko...a jak będzie dalej to nie wiem...

ryty robię delikatne bardzo cienkim ostrzem - rylcem...pod palcem ledwo wyczuwalne ale pod światło widać rysy więc można się nie obawiać, że rysunek przepadnie... :)
Avatar użytkownika
muszka111
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 1832
Dołączył(a): Cz, 17 grudnia 2009, 03:13

Postprzez sznurka Pt, 10 stycznia 2014, 22:08

Dzięki za rady, zrobiłam pierwsze złocenie. Szału nie ma, ale na pierwszy raz tragedii chyba też nie.
Pewnie pocieszam sie;]
Poszedł tylko 1 arkusik szlagmetalu, jeszcze zebrałam to co zostało.
Obrazek
Pokryłam szelakiem
i teraz zastanawiam się bo szelak trochę wylazł poza złocenie.Tempera jajeczna to pokryje prawda?
sznurka
 
Posty: 23
Dołączył(a): So, 14 grudnia 2013, 10:06

Poprzednia stronaNastępna strona