szlagmetal

tu pomagamy sobie wzajemnie

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 25 gości

Postprzez muszka111 Pn, 28 listopada 2011, 01:32

Jak miło...dzięki za całuski Olgo... :-*

gdzie kupiłaś ten grunt pozłotniczy do nimbów aby w nich rzeźbić...ja kombinowałam w myślach jak to zrobić taki grunt...i miałam spróbować z gipsu i kleju...
Avatar użytkownika
muszka111
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 1832
Dołączył(a): Cz, 17 grudnia 2009, 03:13

Postprzez Beata Pn, 28 listopada 2011, 09:58

Krakusia napisał(a): Ja pod warstwe metalową chce zastosować tempere jajkową. Może znasz też inny sposób? Robiłam próby na akrylowym podłożu i też było OK.
Planuję nie pisać lecz namalować temperami kilka BARDZO współczesnych "ikon". Cały potrzebny materiał: złoto, srebro, szlagmetal, mikstiony itd..., mam od dawna, tylko czasu nie miałam oooj. Teraz przyszła ta pora :)


Przy ikonach (przynajmniej wspóczesnych) widziałam że często stosują podkład w kolorze z akrylu sama jeszcze nie robiłam ;) Podobnie jak Ty mam materiały tylko czasu brakuje.

Znalazłam taką to informację:

"W wypadku złocenia na mikstion wyszlifowany grunt należy nasycić roztworem szelaku w spirytusie lub olejem, aż do uzyskania jednolicie połyskującej powierzchni. Zabieg ten ma na celu stworzenie warstwy izolacyjnej, na której po jej zupełnym przeschnięciu dopiero możemy rozprowadzić mikstion. "
http://www.ikona.art.pl/zlocenia.php

A to się zdziwiłam. Myslałam że szelak tylko na wierzch sie kładzie :hmm:
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez Krakusia Pn, 28 listopada 2011, 17:10

Ja ikon nigdy nie pisałam (nie mam odwagi), ale złoto płatkowe stosowałam wiele razy do różnych celów. Kolor na spód daje się bo zmienia on odcień złota, zwłaszcza to widać przy ubytkach, wstawkach np. na ramie. Kolor przy technice z przecierkami jest konieczny. W takim razie ja zrobię to po swojemu :)

Co się tyczy szelaku pod złoto to nie jest traktowany jako izolator, tylko jako wygładzacz, wypełniacz mikroskopijnych chropowatości. Można go zastąpić innym lakierem, ale (po mojemu) im mniej chemii tym lepiej, więc ja stosuję szelak.
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Beata Pn, 28 listopada 2011, 18:13

Właśnie na tej stronce napisane jest "Zabieg ten ma na celu stworzenie warstwy izolacyjnej, na której po jej zupełnym przeschnięciu dopiero możemy rozprowadzić mikstion." Na samym wygładzeniu nie zależy mi. Nie chcę aby było zupełnie gładko.

Krakusiu Ty z Twoim doświadczeniem i wnikliwością z jaka podchodzisz do malarstwa nie masz odwagi? Jestem pewna, ze jeśli miałabyś tylko ochotę na zrobienie ikony zgodnie z sztuką ikono-pisarstwa zrobiłbyś perfekcyjnie.
Ja na dzień dzisiejszy nawet nie myślę o ikonach takich prawdziwych malowanych temperą jajową gdzie do każdej nakładanej warstwy stosuje się inne ilości białka, ale taką podrabianą to sobie zrobię. Dzisiaj przyniosłam z pracy moją dechę trochę ją podsuszę bo mogła wilgoci złapać i do roboty. Już się boję co z tego wyjdzie :D
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez Krakusia Pn, 28 listopada 2011, 19:00

Ja przy pisaniu ikon nie boję sie techniki, tylko tego drugiego aspektu: duchowości. Nie potrafiłabym się tak długo modlić malując (pisząc) ją. Jestem religijna, ale nie aż tak bardzo eeeeh
Może kiedyś... bo nigdy nie mówię nigdy.
Krakusia
3...
2.
3..

3...
2.
3..
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Śr, 28 października 2009, 19:08
Lokalizacja: Kraków

Postprzez olgaannahm Pn, 28 listopada 2011, 19:24

Wiesz Krakusiu, to nie jest tak, że masz cały czas się modlić...nie wierzę tym, którzy tak mówią- nie sądzę, eby tak robili...
Ja po prostu pisząc- malując ikonę - nastawiam sobie spokojną muzykę ( niekoniecznie chorały czy klasyczną), staram się przeczytać modlitwę dla piszących ikony( ale tylko raz w ciągu dnia, nie za każdym razem kiedy przerywam pracę) i pracuję. Spokojnie, nie denerwuję się jak mi coś nie wyjdzie-nie złoszczę się, tylko odchodzę , wracam za moment.... :-*
Avatar użytkownika
olgaannahm
..
1.

..
1.
 
Posty: 1415
Dołączył(a): Pt, 13 maja 2011, 00:41

Postprzez muszka111 Pn, 28 listopada 2011, 22:11

a ja pjsząc ikonę robię to samo co Olga...dodaję jeszcze akty strzeliste do tej osoby która jest malowana prosząc ją o błogosławieństwo dla wszystkich osób, które będą na tę ikonę patrzeć lub się modlić... :)
Avatar użytkownika
muszka111
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 1832
Dołączył(a): Cz, 17 grudnia 2009, 03:13

Postprzez zephyr7 Cz, 19 lipca 2012, 20:01

Chciałbym zapytać, czy można rozpuścić szelak w izopropanolu - to taki środek przeznaczony głównie do czyszczenia elementów optycznych... Podobno świetny spirytus przemysłowy... Jeśli nie - jaki rodzaj spirytusu polecacie do szelaku?
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez Indygo Cz, 19 lipca 2012, 20:36

teoretycznie powinien rozpuścic, oczywiście najlepszy będzie zwykły spirytus albo mieszanka obu, ale i denaturat da radę, tylko, że bardzo powoli.
Indygo
 

Postprzez olgaannahm Cz, 19 lipca 2012, 21:26

Rozpuszczałam raz szelak w denaturacie i po wyschnięciu na malowanej powierzchni zostawał brzydki nalot - za dużo tam jakiś dodatków no i , mówiąc oględnie - brzydko pachnie :dobani:
Rozpuszczam w czystym spirytusie , zabieram troszkę tego przeznaczonego na nalewki... :(
Avatar użytkownika
olgaannahm
..
1.

..
1.
 
Posty: 1415
Dołączył(a): Pt, 13 maja 2011, 00:41

Poprzednia stronaNastępna strona