Mycie pędzli

tu pomagamy sobie wzajemnie

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 22 gości

Postprzez olgaannahm Pt, 30 września 2011, 13:16

Moi kochani - zdradźcie mi Wasze sposoby na doczyszczenie pędzli - po olejach oczywiście.
Myję w acetonie - niszczy pędzle, benzyna jakoś nie doczyszcza, gorąca woda też nie, terpentyna ?
:( Po jakimś czasie pędzle nie nadają się do niczego.
Acha, a po szelaku spirytusowym - rozumiem ,że spirytusem - ale jakim , salicylowym ?
Avatar użytkownika
olgaannahm
..
1.

..
1.
 
Posty: 1415
Dołączył(a): Pt, 13 maja 2011, 00:41

Postprzez oldmalarz Pt, 30 września 2011, 13:31

oldmalarz
 

Postprzez Jagoda Pt, 30 września 2011, 13:58

Olu, wiem z własnego doświadczenia,że po szelaku to myję w denaturacie...i to sprawdzony przeze mnie sposób, po olejach płuczę w terpentynie i domywam w szarym mydle lub "Ludwiku"....pewnie,że po jakimś czasie się zniszczą, ale to normalne.....to takie moje sposoby :) . Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez echium Pt, 30 września 2011, 19:37

doczyszczam w mydle szarym w płynie. Myję pędzel dopóki nie farbuje mydła, ale to działa tylko od razu po malowaniu.
Avatar użytkownika
echium
1...
..

1...
..
 
Posty: 199
Dołączył(a): N, 8 listopada 2009, 00:42

Postprzez Waldemar Jarosz Pt, 30 września 2011, 20:05

Ja robię podobnie jak Jagoda. Zamiast mydła szarego można użyć pasty BHP do rąk. Teraz są dobre!Niektóre pędzle mam już cztery lata!
Avatar użytkownika
Waldemar Jarosz
.
..
2...
3..

.
..
2...
3..
 
Posty: 1283
Dołączył(a): Wt, 17 sierpnia 2010, 08:30
Lokalizacja: Polska

Postprzez Magdalena Sciezynska Pt, 30 września 2011, 20:29

jest świetne mydło z olejem lnianym.
ale w domu nie myje pędzli codziennie jak maluje , tylko trzymam w wodzie zwązane na wystajacym pręcie , aby włos sie nie niszczył i niemyte pędzle mogą sobie i miesiac stać i czekać , ale uwaga , trzeba pamietać dolewać wyparowującą wodę , kiedyś Oldmalarz uratował mi pędzle, bo zobaczył brak wody , bo ja zupełnie zapomniałam.

ale wazna rzecz, w wodzie nie wolno przetrzymywać szczeciniaków , bo je szlag trafia , mozna tylko syntetyki .
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez Beata So, 1 października 2011, 00:06

Pędzle po farbach olejnych czyszczę najpierw terpentyną a następnie płynem do mycia naczyń. Zdarzyło mi się kilka razy zapomnieć o pędzlach pozostawionych w słoiku z terpentyną, która w znacznym stopniu odparowała i pędzle upaćkane w mazi ciężko było doczyścić. Uratowałam myjąc w terpentynie a następnie w emulsji do rąk z pumeksem. Niestety pumeks niszczy pędzle więc traktuje tą metodę jako ostateczność. Narzędzia i ręce po takim czyszczeniu wyglądają miodzio.Dodatkowo emulsja pielęgnuje dłonie. Zawiera aloes, lanolinę, glicerynę i olej jojoba.

emulsja.png
emulsja.png (191.96 KiB) Przeglądane 9417 razy
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez olgaannahm So, 1 października 2011, 23:56

Dzięki, dzięki...teraz moje pędzle będą jak po liftingu...
:dance:
Avatar użytkownika
olgaannahm
..
1.

..
1.
 
Posty: 1415
Dołączył(a): Pt, 13 maja 2011, 00:41