Czym malowac, aby nie miec problemu z detalami?

tu pomagamy sobie wzajemnie

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 25 gości

Postprzez flisé Śr, 28 marca 2012, 15:25

Cześć
Obecnie maluje pastelami (suchymi) i mam problem z detalami - to mnie najbardziej do nich zniecheca. Detale wychodza mi bardzo przypadkowo i wlasciwie mam wrazenie ze ja tworze zbior osobnych dzielek - detali - malujac, a nie obraz :( wobec czego, pomyslalem ze poszukam czegos innego. nie pytam wcale o najprostrzy do opanowania ekwipunek, lecz o cos co nie sprawia takich trudnosci przy pracy nad detalami. Slyszalem sporo dobrego o akwarelach, ale kontem ucha i zza sciany nocą, wiec prosze o jakies wyrazne, kolorowe propozycje.
flisé
 
Posty: 57
Dołączył(a): Śr, 28 marca 2012, 15:16

Postprzez MPietak Śr, 28 marca 2012, 17:23

Z tego co piszesz wynika tylko jedno nie masz w sobie dość cierpliwości by tworzyć rzeczy które takiej właśnie cechy wymagają.Najprostszym jest zmiana nastawienia do samego aktu tworzenia. Poprostu tworzenie prac ekspresyjnych.Przy takim podejściu detale nie odgrywają najważniejszej roli ale kompozycja kolor i dynamika wykonanej pracy.Pastelami też można tworzyć prace bardzo malarskie bez konieczności slęczenia nad detalami o ile nie chcesz już koncentrować się nad pracami z realizmu.Poprostu musisz zmienic podejście kiedy nawet chcesz oddać jakiś detal, przecież tak naprawdę nie wszystko jesteśmy w stanie zobaczyć kiedy nasz wzrok na chwilę się zatrzyma na jakims detalu i nie ma potrzeby odwzorowywania go z wielka pieczołowitością.Nie wiem mogę się mylić ale obraz nie musi przypominac fotografi to dziś fotografia jest ciekawsza kiedy przypomina obraz.Trzeba zmiany mentalności by skupiać się na tym na czym warto,kazdy znajdzie swoje miejsce; Ty też! to jednak zależy od nas samych. :hmm:
Avatar użytkownika
MPietak
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 4203
Dołączył(a): Cz, 7 stycznia 2010, 15:08

Postprzez Indygo Śr, 28 marca 2012, 19:43

detale możesz zrobic pastelami w kredce. Są na rynku suche pastele w drewnianej oprawie. Wyglądają jak zwykłe kredki,

Obrazek

dopytaj w sklepie plastycznym.
Jednak moim zdaniem jest to zupełnie zbędny wydatek. Malując pastelami, ścierając je, tworzysz kant na tyle ostry, że można nim namalowac naprawdę drobne detale - albo kupuj te o kwadratowym przekroju.

I rozważ zdanie MPiętaka :ok:
Indygo
 

Postprzez Evagelia Śr, 28 marca 2012, 20:34

MPietak ma rację - cierpliwość bez względu na to czym tworzysz. A skoro wspominasz o akwarelach to znaczy, że ogólnie otwarty jesteś na wszelkie propozycje, więc obok cierpliwości polecam od siebie olowki, akryle i tempere jajowa, przy czym ta ostatnia wymaga odrobiny cierpliwości zanim się z nią oswoi, później jednak daje ogromne pole możliwości, olejami też sie przeciez da dopracowac szczegoly.. moze po prostu poeksperymentuj i zobacz w czym sie najlepiej odnajdziesz :)
Avatar użytkownika
Evagelia
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Cz, 29 października 2009, 21:40

Postprzez flisé Śr, 28 marca 2012, 21:02

ja równiez zgadzam sie z Mpietkiem, niemam najmniejszych nawet checi do odwzorowywania rzeczywistosci taką jaka jest bo jak ktos kiedys trafnie napisal: jej nigdy nie odwzorujemy nalezycie i wieksza przyjemnosc i tak bedzie sprawialo wlasnooczne obserwowanie krajobrazow niz czyjos-oczne, poprzez dzielo ktore jest wtedy takie jak lektorzy w filmach - nie wazne czy mowi akurat dziewczynka, dziadek, czy kobieta, my zawsze uslyszymy glos faceta lekko po 40stce. No dobra troche przesadzilem :-* Mi nie chodzi o detale typu śrubki na rynnie tylko sama rynna - rozumiecie, mam problem z takimi podstawowymi detalami ale nie ze malowane przezemnie wygladaja nierealistycznie - bo jak juz mowilem o to nie zabiegam - tylko przypadkowo. mam problem z mieszaniem pasteli bo one sa czasem miekkie czasem twardsze, ich konsystencja jest kazdego dnia inna, i tez w zaleznosci od koloru. No moze nie, raczej konsystencja sie nie zmienia, troche sciemniam, ale jest w tym dosc duzo przypadku. Podoba mi sie to bo dzieki temu mam wrazenie ze moge duzo wiecej, ale okazuje sie ze jestem jednak ograniczony zbyt duza iloscia funkcji pasteli. Tak jak w internecie informacji waznych dociera do nas coraz mniej bo jest ich tak duzo ze nie jestesmy w stanie tego sortowac, tak ja z pastelami gubie sie podobnie :hmm:

I owszem, cierpliwosci nie mam za grosz. Ale wiecie, to dlatego ze malowanie mi przychodzi trudno. Wiem ze zabrzmi to jakbym robil z tego niemalze rytual ale podczas malowania ogarnia mnie tyle pustych emocji, ze... aaa, szkoda gadac :-x Poprostu moj umysl zaczyna bladzic. Mowiac najprosciej jak tylko potrafie: podejscie ''poprostu chce wyrazic siebie'' jest tak mylace dla samego siebie, jak naastawienie kierowcy, ktory po raz pierwszy wyjezdza poza swoje male miasteczko (nie znajac nic poza nim) z planem: no. to teraz jade wlasnie tam. Tak! tam gdzie ja napewno wiem, ze jest najpiekniej na ziemi...
:)
:(
:)
:(
flisé
 
Posty: 57
Dołączył(a): Śr, 28 marca 2012, 15:16

Postprzez Jagoda Cz, 29 marca 2012, 14:03

...ale Ty piszesz, przyjemnie poczytać :) ...co do detali, nic Ci nie poradzę , bo po prostu ich nie maluję, po raz kolejny zgadzam się z tym co pisze MPietak, to nie ma być foto, to ma być Twoja praca, Twoje emocje przelane na płótno czy kartkę, nigdy nie kręciło mnie malarstwo realistyczne, ale rozumiem Tych , co to lubią i robią. Wracając do detali, polecam CIERPLIWOŚĆ. Powodzenia :-*
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34


cron