Kilka pytań dot. materiałów

tu pomagamy sobie wzajemnie

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 33 gości

Postprzez zephyr7 Pt, 4 stycznia 2013, 16:49

Chciałbym zapytać, czy ktoś potrafi udzielić rzetelnych odpowiedzi (bez powtarzania obiegowych "opinii"), na poniższe pytania?

1) Czy żywice/media alkidowe są bezpiecznym i sprawdzonym dodatkiem do farb olejnych?

2) Czy można bezpiecznie malować farbami olejnymi na akrylowej podmalówce?

3) Jaka jest trwałość obrazów namalowanych wodorozcieńczalnymi farbami olejnymi?

Na temat tych 3 kwestii powtarzane są w kółko obiegowe "mity", którym wydaje się przeczyć praktyka. Na przykład:
- Ani jeden z moich obrazów (czy próbek wykonanych ok. 2 lat temu) olejnych na GRUBEJ podmalówce z akryli nie nosi żadnych śladów uszkodzeń, ani tym bardziej złuszczeń farby.

- obrazy olejne namalowane Van Goghami przy pomocy wyłącznie terpentyny i zwykłego oleju noszą miejscami ślady zmatowienia lub widocznych zmian koloru, natomiast obrazy w których farba była rozcieńczana liquinem nie zmieniły się ani trochę.

Gdzie można szukać rzetelnych informacji na podobne tematy, infomracji popartych choćby pobieżnymi badaniami, czy obserwacjami?
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez Beata Pn, 7 stycznia 2013, 01:37

zephyr7 napisał(a):
1) Czy żywice/media alkidowe są bezpiecznym i sprawdzonym dodatkiem do farb olejnych?

2) Czy można bezpiecznie malować farbami olejnymi na akrylowej podmalówce?

3) Jaka jest trwałość obrazów namalowanych wodorozcieńczalnymi farbami olejnymi?



1) Nie zagłębiałam się we właściwości żywic alkidowych. Największym problemem jest chyba matowienie, zbytnie wysuszanie pigmentów szybko schnących ale można to załatwić laserunkiem. Takie spostrzeżenie laika ;)

2) Zdarza mi się czasami tak malować. Technika ta od lat jest bardzo powszechna pomimo to budzi we mnie pewne wątpliwości. Już wcześniej gdzieś pisałam...Akryl po dłuższym kontakcie z wodą odmięka i schodzi. Zastanawia mnie wpływ farb olejnych które czasami schną miesiącami. Czy nie spowoduje to zmięknięcia i złuszczania akrylu? :hmm: Pewnie dowiemy się z kilkaset lat jaka jest trwałość tej techniki:D

3) Jest to technika jeszcze nowsza niż akryl i na odpowiedzi przyjdzie nam jeszcze dłużej czekać. My już pewnie nie poznamy prawdy ;)

Nie sądzę aby ktoś przeprowadzał badania nad żywotnością tych technik. Wszystkie minusy tych technik i tak będą skrywane przez producentów a zwykłego Kowalskiego nie stać na testy. Takie badania trzeba by, było przeprowadzić w rożnych warunkach. Zresztą na trwałość wszystkich technik ma wpływ tak dużo czynników, że nikt by nie pokusił się o stwierdzenie, że dana technika gwarantuje wieczność ;)

zephyr7 napisał(a): obrazy olejne namalowane Van Goghami przy pomocy wyłącznie terpentyny i zwykłego oleju noszą miejscami ślady zmatowienia lub widocznych zmian koloru, natomiast obrazy w których farba była rozcieńczana liquinem nie zmieniły się ani trochę


Przyczyną zmian nie muszą być media stosowane do farb. Może być to użycie innych pigmentów lub w jednym przypadku zastosowanie większej ilości pigmentów szybko schnących. Może być wina zle zagruntowanego płótna które z czasem wypiło olej a może być też kwestia grubości nakładanej farby. Jak wiadomo cieńsze malowidła są bardziej narażone na zmiany koloru ponieważ w większym stopniu oddziałują na nie czynniki zewnętrzne np.promieniowanie UV, szybciej oddają też olej niż grubo malowane, przez co łatwiej o zmatowienie i efekt kredy.
Gdy zaczynałam malować trafiłam na takie płócienka, że co by nie robić to obraz wychodził suchy. Teraz zawsze dodatkowo gruntuję nawet te które wydaje mi się, że są porządnie przygotowane a płócien traktowanych emulsją do ścian wystrzegam się ;) Już się nie dam tak zrobić :D
Avatar użytkownika
Beata
.
...
2.
2...

.
...
2.
2...
 
Posty: 2474
Dołączył(a): Pt, 30 października 2009, 14:08

Postprzez zephyr7 Pn, 7 stycznia 2013, 22:12

Z tymi akrylami, to chyba nikt nie wie, jak to jest :)) albo nie chcą powiedzieć :))

Z drugiej strony, wszędzie trąbią, że temperą to można tylko na desce, że z płótna odłazi - i takie tam. Ja mam kilka obrazów podmalowanych temperą i trzyma się super. A co dopiero akryl! Przecież to w końcu klej!

Talens informuje na stronie, że można malować ich farbami olejnymi na farbach akrylowych rozrzedzonych wodą, na takich prosto z tuby nie wolno.

Ale tak się zastanawiam - jedna warstwa werniksu powinna rozwiązać problem, czyż nie?

a'propos mediów i żywic - tłuste na chude już nie obowiązuje :))))
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez grullo N, 20 stycznia 2013, 00:54

Zephyrze, jakich mediów najczęściej używasz do malowania i jakiej bieli (tzn. jaka marka, nazwa)? Wolisz media żywiczne (naturalne, np. damara, terpentyna plus olej), czy nowoczesne, te od Talensa alkidowe, Liquiny? Czy nie przeszkadza Ci zapach tych ostatnich i czy prędkość schnięcia cienkich powłok laserunkowych można liczyć w godzinach?
Pytam bo nurtuje mnie sprawa trwałości tych nowoczesnych wynalazków i nie do końca im ufam, taka natura. Od kiedy maluję (tylko hobbistycznie), zawsze używałem mediów silnie żywicznych, żywica damarowa, terpentyna wenecka, nawet kalafonia (heh), kopalowe werniksy jako rozdział podmalówki od oleju. Od ponad roku maluję tylko olejem i nie widzę w tym nic złego. Obrazy potrafią być laserunkowe, głębokie i nasycone bez efektu żółknięcia. Używam różnie spreparowanych olejów, zagęszczonych na słońcu, polimeryzowanych czy też własnoręcznie oczyszczonych.
Prawdziwie boskie efekty widać naprawdę tylko wtedy kiedy prześwituje mocno biały grunt i podświetla wszystkie te warstwy od spodu. Najśmieszniejsze jest to, że nawet najsprawniej i najprofesjonalniej wykonana fotografia takiego obrazu nie oddaje nawet w połowie efektu. Dlatego nie jest w moim guście oceniać czyiś obraz pod tym względem na podstawie fotografii. Można skorygować czyjeś błędy, niedociągnięcia w proporcjach i rozmieszczeniu świateł, ale ciężko ocenić całość i efektowność. Może to w jakiś sposób tłumaczy moją niechęć do dzielenia się zdjęciami prac, a może to ja po prostu się tłumaczę.
:hmm:
Pozostaje nadal nie wyjaśnione zagadnienie malowideł olejnych na podmalówce akrylowej. Powierzchnia akrylu nie jest porowata, naprawdę ciężko jest też zmatowić ją papierem ściernym. Wydaje mi się, że na takiej mocno rozcieńczonej podmalówce akrylowej (o efekcie niemalże akwarelowym) bezpieczniej jest malować niż na takiej gumowatej, grubszej warstwie. Obrazy Beksińskiego są malowane olejem na akrylu i jeszcze się trzymają. Ale to jeszcze może trwać 20 lat albo 200. Niezbadane są wyroki. ...
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez zephyr7 N, 20 stycznia 2013, 12:34

Nie jestem specjalistą, ale przez zwyczajne czyszczenie palety dokonałem kilku makabrycznych odkryć, które postawiły całą moją "wiedzę" o materiałach na glowie:

Proszę spróbować namoczyć paletę malarską (w moim przypadku, porowatą szybę) np. w rynience do płukania wałków z farb. Dla zwiększenia efektu, możemy dodać trochę mydła.

Po kilku godzinach, zauważymy że wszystkie miejsca pokryte farbą z liquinem (sprawdzałem z liquinem fine details), odłażą jak płatki gumy, złuszczając się z zatrważającą łatwością! Podobnie farby akrylowe, nawet te najlepsze, z górnej półki typu: cryla, brera, liquitex, itp.)

Skoro płótno ze sklepu pokryte jest CIENIUSIEŃKĄ warstwą akrylowego gruntu, to ja takiemu podłożu nie ufam! Z drugiej strony, kupno niezagruntowanych podobrazi zwyczajnie mi się nie opłaca ;( Jak można budować cały obraz na tak kruchym fundamencie?!

Z moich obserwacji wynika, że prawidłowo przygotowana sklejka będzie lepszym podłożem malarskim niż najlepsze podobrazie ze sklepu...
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez yoland2 N, 20 stycznia 2013, 17:35

Pozostaje nadal nie wyjaśnione zagadnienie malowideł olejnych na podmalówce akrylowej. Powierzchnia akrylu nie jest porowata, naprawdę ciężko jest też zmatowić ją papierem ściernym. Wydaje mi się, że na takiej mocno rozcieńczonej podmalówce akrylowej (o efekcie niemalże akwarelowym) bezpieczniej jest malować niż na takiej gumowatej, grubszej warstwie. Obrazy Beksińskiego są malowane olejem na akrylu i jeszcze się trzymają. Ale to jeszcze może trwać 20 lat albo 200. Niezbadane są wyroki. ...


Większość mojej minimalnej wiedzy o technice malarskiej to książki i posty z KtS-u

Moja siostra dusza niepokorna samouk kompletny maluje od paru lat uwielbia kłaść grube warstwy piszę nazwę z pudełka bo małe dostałam w prez.
strukturgel
rotb art
akryl
na to farba olejna tylko z olejem bo terpentyna jej s....dzi

obrazy wisza od kilku lat ,nie znaja werniksu i nic się nie dzieje
sprzedaję za nie małą kasę i nie ma zwrotów .
ja spróbowałam 1 obraz ma około roku zobaczymy co dalej.......
Avatar użytkownika
yoland2
 
Posty: 227
Dołączył(a): So, 18 lutego 2012, 11:39
Lokalizacja: Okolice Gniezna

Postprzez Jagoda N, 20 stycznia 2013, 19:18

Polecam podobrazia z firmy b-art, ceny przystępne, solidnie wykonane, zagruntowane lub nie, jak sobie życzymy.
Nie maluję na sklejkach, nie wiem jak to się ma do trwałości obrazu, na b-artach maluję i nie zamienię na żadne inne podobrazia, to tak ode mnie :)
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34

Postprzez kaszman88 Śr, 23 stycznia 2013, 19:04

Zapewne znacie sztuke Roberta Liberace.

https://www.youtube.com/watch?v=AIBDoRjU-vM

Bardzo mnie zastanawia, jaką podmalówkę on stosuje, że z łatwością na niej maluje i nie brudzi przy tym nakładanych kolorów??? Widziałem, że David A. Leffel stosuje jakieś medium.

https://www.youtube.com/watch?v=PZmKm0YKX3I


Jeszcze jedno pytanko. Jak osiągnąć maksymalny połysk na obrazie, bez nakładania werniksu końcowego? Podobno można malować na gruncie chłonnym nakładając na niego warstwę izolacyjną z werniksu lub szelaku. Stosował ktoś z was taki zabieg? ;(
Avatar użytkownika
kaszman88
 
Posty: 75
Dołączył(a): Wt, 22 stycznia 2013, 13:59

Postprzez grullo Śr, 23 stycznia 2013, 23:48

Podobrazie na którym maluje ewidentnie jest pokryte błyszczącym werniksem. Podmalówka wygląda na brąz Van Dycka. Na takiej malował Matejko.

Malowanie na werniksie pomaga uzyskać lepsze pociągnięcia i swobodniej operować pędzlem i farbą. Żeby uzyskać połysk już w trakcie malowania, maluj medium olejno-żywicznym.

Jeśli malujesz na werniksie z szelaku, albo damary, rozrzedzaj farby. Na takim podkładzie potrafią one stać się matowe jeszcze tego samego dnia bez medium.

Medium powinno być ograniczone do minimum, przy każdym malowaniu (to tak dla dobra obrazu).
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez kaszman88 Cz, 24 stycznia 2013, 00:45

Nigdy nie nakładałem werniksu na grunt, a do rozcieńczania stosuje tylko olej lniany. Przepraszam, że będę dociekliwy, ale skoro w książkach od malarstwa polecają warstwę izolacyjną z werniksu, żeby farba nie matowiała, to dlaczego matowieje tego samego dnia? ;( może jest jakiś inny sposób? Grullo jakie polecasz medium olejno-żywiczne?

Co do podmalówki, Robert Liberce wykorzystuje mocno rozcieńczalne medium. Jeżeli to jest olej, to jak wiadomo na tłustym jest ciężko nakładać farbę, natomiast jemu to wychodzi swobodnie.( w brew zasadom) Na temat podmalówki jest bardzo mało informacji. Spróbujcie nałożyć taką tłustą olejną podmalówkę pod portret a trzeba będzie czekać cały miesiąc. To jest to co nie pozwala spać :nuda:
Avatar użytkownika
kaszman88
 
Posty: 75
Dołączył(a): Wt, 22 stycznia 2013, 13:59

Następna strona