Witam! Chciałbym się podzielić sposobem, który w dużym stopniu rozwiązał moje problemy z poprawkami (przemalowaniami) na złoceniach. Ramki w moim wykonaniu są jeszcze mizerne, ale nimby już mi wychodzą
Oto sposób:
Po nałożeniu i "wypędzlowaniu" złocenia, całość zabezpieczamy lakierem do złota z maimeri. Próbowałem szelaku, werniksu akrylowego i zaponlacku, ale według mnie właśnie ten lakier to strzał dziesiątkę - kiedy wyschnie, przy pomocy wilgotnych ściereczek (u mnie "Bambino" ) możemy bez problemu zmyć świeżo położoną farbę akrylową. Czyli, jeśli nie wyjdzie nam ramka lub nimb, wystarczy usunąć błąd wilgotną ściereczką.
Działa na 100% i nie patynuje szlagmetalu.