Dobra receptura na własną farbę olejną

tu pomagamy sobie wzajemnie

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 29 gości

Postprzez Evagelia Pt, 28 lutego 2014, 16:25

grullo napisał(a):Evo, ja cały czas myślałem, że firma, która daje pigmenty do sklepu Edan to ta, o której Maja pisała: http://www.art-enterprises.gr. Teraz już nie jestem pewien. Kontakt mam jedynie przez osobę pracującą w sklepie. Maile są lakoniczne i proste, bez wnikania w szczegóły. Trochę mnie to denerwuje.


Tam sa podane stacjonarne telefony to moge dzwonic :lol: Jak chcesz to moge ich wypytac, tylko musialbys napisac o co konkretnie ?

Mozesz tez popatrzec na te pigmenty - http://www.idrogiospaint.gr/categories.asp?catid=45&page=1&title=σκόνες_αγιογραφίας63 to dobry sklep, tyle ze chyba strona nie ma angielskiej wersji ..:/ nie wiem czy wysylaja za granice ale nie powinno byc problemu, tylko koszt przesylki do Pl moze byc wysoki.. na stronei tez wszystkiego nie ma bo to nowa strona.. z reguly tam sie zaopatruje tyle, ze osobiscie i zawsze jestem zadowolona z produktow.. ale skad pochodza pigmenty i ile w nich pigmentow z prawdziwego pigmentu nigdy mnie nie interesowalo :D sa mialkie i dobrze mi sie nimi maluje.. wiecej powiedziec nie umiem, ale zawsze mozna sie dopytac :) Gdyby cos to sluze pomoca
Avatar użytkownika
Evagelia
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Cz, 29 października 2009, 21:40

Postprzez maja So, 1 marca 2014, 14:21

W nawiązaniu do dyskusji o rozdzielaniu barw warstwą szelaku prezentuję ikonę św. Cyryla i Metodego napisaną przeze mnie wg. ikony autorstwa ukraińskiego artysty Ihora Kistechka, po uzyskaniu jego zgody na skopiowanie pracy. Ikona w całości wykonana jest temperą żółtkową, kolory nie są niczym rozdzielane.
DSC_1349CiM1.JPG
DSC_1349CiM1.JPG (253.44 KiB) Przeglądane 6895 razy
maja
 
Posty: 215
Dołączył(a): Pt, 17 stycznia 2014, 12:35

Postprzez grullo N, 2 marca 2014, 00:22

Evo, zdaje się, że Grecja to jakieś pigmentowe zagłębie :D

Na razie nie dzwoń puki nie będę pewien skąd oni dokładnie ten towar mają. ;) Stronka przez Ciebie podana proponuje fajny zestaw pigmentów, ze szczególnym podkreśleniem ziem wszelakich. Też tak sobie myślę, że tylko ja i Zephyr tutaj narzekamy na pigmenty niewiadomego pochodzenia. Patrząc na pracę Evageli i Mai, można powiedzieć, że nie materiał się liczy, a zdolności. Wiem, że fajną ikonę można namalować dziesiątkami drogich fajnych pigmentów, ale przecież kilkoma ziemiami też można zdziałać cuda. Jeśli ma się na czym czapkę nosić oczywiście.
W ikonie drogie Panie sprawa jest trochę inna niż w oleju. W waszych pracach nawet tlenek żelaza żółty może tak bić po oczach, że strach. W oleju zmienia się on natomiast w kolor łyka, albo i gorzej. Dlatego my "olejniacy" :D potrzebujemy żywych kolorów o dużej sile krycia i chromatycznie będących wyżej niż ochry.

Maju piękna ikona. :brawo: Te nie przygaszone kolory to jest to co w ikonie lubię najbardziej.
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez maja N, 2 marca 2014, 02:04

Grullo, dzięki, ale brawa należą się Ihorowi Kistechkowi, ja tylko powtórzyłam jak papuga ikonę jego autorstwa. Komentarz autora po otrzymaniu tego zdjęcia brzmiał : " Jak w lustrze " :)
No właśnie - nauczyłam się tempery a przez pół życia marzy mi się spróbować oleju, ale kiedy czytam Wasze dyskusje na tym forum to sobie myślę, że do oleju to ja już nie dorosnę :(
maja
 
Posty: 215
Dołączył(a): Pt, 17 stycznia 2014, 12:35

Postprzez zephyr7 N, 2 marca 2014, 13:21

Maju, ale olejem maluje się ZNACZNIE łatwiej! Trochę dłużej schnie i to wszystko!

Poza tym, spróbuj wyjść od chudej tempery, wzmocnić warstwy emulsją jajko+olej, a na koniec położyć laserunki farbą olejną - to jest jedna z najszlachetniejszych technik!
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez Evagelia N, 2 marca 2014, 15:50

Pieknie maju : )

Grullo i wlasnie dlatego juz tu pisze tylko stricte o pigmentach i ich dostepnosci a nie ich laczeniu z roznym medium bo o tym bladego pojecia nie mam w szerszej perspektywie.. i w razie potrzeby oferuje pomoc w dotarciu do prawdy o greckich pigmentach : )
Grecja to owszem pigmentowe zaglebie, ale domyslam sie ze w Rosji jest podobnie, bo tu te pigmenty ida glownie na freski do Swiatyn (w kg) i na ikony w odrobinke mniejszych ilosciach, wiec kazdy szanujacy sie sklep plastyczny pigmenty z natury musi miec i to dobre przynajmniej w reakcji z tempera i akrylem.
Gdyby komus potrzebny byl jakis konkretny pigment, ktory ciezko mu kupic to moge poszukac i popytac u nas, ale za ostateczna jakosc nie recze.. bo sama mam doswiadczenia tylko z 4 pigmentami.. kiedys na poczatku jak nie wiedzialam co i jak to kupilam siene palona i jasna i umbre palona i jasna, cynober, czerwien kadmu i jakis dziwny niebieski, moze przy okazji ktos mi powie co to jest? Strasznie brudzace, ciezko zmyc i trudno sie laczy z medium malarskim, mozna ucierac i ucierac a drobinki pigmentu i tak uciekaja, kosztowalo tez dosc sporo bo 5 euro za mniej jak 50 gr.. I nigdy tych pigmentow nie uzywalam, czerwienie i niebieski sobie zostawie bo moze sie kiedys przydadza ale te sieny i umbry to moglabym za darmo oddac, jest ich po okolo 100 gr. kazda, tyle ze z rok mialy poodkrecane zakrywki wiec nie wiem czy moze "zwietrzaly" kiedys slyszalam o takim zjawisku, ale zawsze pigmenty mam bez wieczek i jak nimi maluje to z czasem roznicy nie widze zadnej.. :D

101_3296.JPG
101_3296.JPG (86.37 KiB) Przeglądane 6849 razy
Avatar użytkownika
Evagelia
 
Posty: 1013
Dołączył(a): Cz, 29 października 2009, 21:40

Postprzez maja Pn, 3 marca 2014, 01:33

Evagelio - dziękuję ! :)
Zephyr - wlałeś w moje serce nadzieję, po olej sięgnę w wolnej chwili, czyli tak... no moooże wrzesień/październik :)
maja
 
Posty: 215
Dołączył(a): Pt, 17 stycznia 2014, 12:35

Postprzez maja Pn, 3 marca 2014, 01:37

Evagelio - strasznie brudzace, ciężko zmyć i kiepsko łaczy się z medium to by podchodziło pod błękit paryski ( jego najpierw trzeba z wodą rozmieszać ) ale kolor na zdjęciu nie ten :( - albo mój monitor kolory przekłamuje.
maja
 
Posty: 215
Dołączył(a): Pt, 17 stycznia 2014, 12:35

Postprzez grullo Pn, 3 marca 2014, 02:57

:-* Eva, dzięki, jeśli będę potrzebował informacji o jakimś szczególnym pigmencie, zgłoszę się do Ciebie, zapytasz po tamtej stronie. Zastanawiam się czy można w Grecji dostać prawdziwy cynober i ile on kosztuje. Możesz to dla mnie wybadać Evo? :)

Mi to wygląda na rodzaj błękitu pruskiego. Są dwie albo trzy wersje - odcienie. Ceny tych greckich paryskich/pruskich są zadziwiająco wysokie nawet jak na tak tani w produkcji pigment.
grullo
 
Posty: 819
Dołączył(a): Śr, 25 kwietnia 2012, 14:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez zephyr7 Cz, 6 marca 2014, 23:11

Grullo, a ja mam wątpliwości :D Kupiłem w Edanie żółcień chromową, vermillion (cokolwiek to jest), biel ołowiową - i po mojemu to wszystko są mniej toksyczne imitacje. Skąd pomysł, że mają prawdziwe, trujące pigmenty???

Tak poza tym, pigmenty są naprawdę fajne w użyciu.

Jeszcze kamyczek do ogródka: vermillion (cynober) z Edanu jest piękny, ale w ogóle do cynobru nie podobny. Podobnie oranż kadmowy cynobrowy historyczny (Szmalagdowy :D) Najbardziej podobną (według mnie) imitacją jest czerwień kadmowa średnia (kremer).

Jeśli chodzi o ultramarynę - ta z Edanu jest mniej "fioletowa" i przypomina najdroższą wersję tego naturalnego pigmentu. Ale według mnie, dużo ładniejsze efekty uzyskuje się ceruleum kobaltowym z Kremera. Gdybym miał malować coś protorenesansowego, na stówkę sięgnąłbym właśnie po ten kolor.

Imitacje żółcieni chromowej są bezużyteczne - bo nie brązowieją jak oryginał. W miarę dobre efekty można uzyskać poprzez dodanie "odstanej" żywicy (zlewek medium olejno-żywicznego, mikstionów olejno-żywicznych, olejów twardoschnących, kalafonii, damary, itp.).

Biel ołowiowa mnie nie przekonuje - bo większość imitacji jest "zimna" i daje mylące złudzenie koloru przy malowaniu w sztucznym świetle - łatwo przebielić.
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Poprzednia stronaNastępna strona