Żółć wołowa w uzyciu

tu pomagamy sobie wzajemnie

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 24 gości

Postprzez wakai Cz, 18 września 2014, 09:42

jak uchronic sie przed ewentualnym rozwarstwianiem obrazow olejnych (oczywiscie tluste na chude) podczas malowania etapami lub powracanie do dalszego malowania juz suchego obrazu chcialbym uslyszec wasze spostrze zenia na ten temat czy uzywacie zolci wolowej czy innego specyfiku .
pozdrawiam
Avatar użytkownika
wakai
 
Posty: 856
Dołączył(a): Pt, 27 czerwca 2014, 23:18

Postprzez MPietak Cz, 18 września 2014, 17:03

wakai napisał(a):jak uchronic sie przed ewentualnym rozwarstwianiem obrazow olejnych

faktem jest ,że moje spostrzeżenia nie są miarodajne bo maziaisty Wiesz maziam jedno na drugie bez przerwy bez zastanawiania się co na co i jakoś nie widziałem aby coś się rozwarstwiało .Większość moich prac powstała na innych wcześniejszych i nic .Przeważnie bawie się trzy razy na jednym i nic sie jeszcze nie rozwarstwiło takie dylematy moga pewnie występować jesli ktoś się trzyma zasad i jakoś przy ich skrupulatnym przestrzeganiu sie pomyli . :D Nie mam takich dylematów fakt nie stosuje mediów :hmm: no sporadycznie tak ;)
maziaista to nie malarz :-?
Avatar użytkownika
MPietak
3.
1...

3.
1...
 
Posty: 4203
Dołączył(a): Cz, 7 stycznia 2010, 15:08

Postprzez zephyr7 Cz, 18 września 2014, 22:13

Problem dotyczy raczej obrazów budowanych cienkimi laserunkami w odstępach kilku miesięcy. W malarstwie klasycznym przed nałożeniem nowej warstwy robi się tak zwane "oiling out" - naolejenie powierzchni suchego obrazu poprzez przetarcie go naolejoną szmatką lub pędzlem.

Większość z nas maluje farbami studyjnymi - w których jest nie wiadomo co i nie wiadomo w jakiej ilości. Jakiekolwiek prawidła technologiczne możemy sobie włożyć... między bajki.

Większość fabrycznie robionych farb zawiera całą masę dodatków zapobiegających takiemu zjawisku - problem rozwarstwiania może pojawić się przy malowaniu własnoręcznie utartymi farbami z sypkich pigmentów.

Rozwarstwienia mogą pojawić się przy malowaniu farbą olejną na mocno zaszelakowanej lub zawerniksowanej powierzchni, przy malowaniu akrylem na powierzchni suchej farby olejnej, przy malowaniu mocno sykatywowaną farbą na mocno "wyschniętej" powierzchni farby olejne; przy nanoszeniu czegokolwiek szybkoschnącego na wolnoschnące, itp.
zephyr7
 
Posty: 932
Dołączył(a): Cz, 14 czerwca 2012, 19:44

Postprzez wakai Cz, 18 września 2014, 22:32

Rozumiem ze moje obawy odnośnie malowania olejnego
stają się iście na wyrost bezpodstawne
Avatar użytkownika
wakai
 
Posty: 856
Dołączył(a): Pt, 27 czerwca 2014, 23:18

Postprzez Magdalena Sciezynska Cz, 18 września 2014, 23:59

nie wydziwiajcie , to nie jest konieczne , mamy XXI WIEK
Avatar użytkownika
Magdalena Sciezynska
.
...
1.
2.
1..

.
...
1.
2.
1..
 
Posty: 5051
Dołączył(a): So, 24 października 2009, 23:51

Postprzez Jagoda Pt, 19 września 2014, 10:13

maluję od lat olejami i nie mam żadnych problemów , fakt, mediów prawie nie używam :) ...ostatnio trochę liqinu , ale tylko jak bardzo zależy mi na szybszym wyschnięciu .
Avatar użytkownika
Jagoda
3.
1...
.
..
...
1..

3.
1...
.
..
...
1..
 
Posty: 2663
Dołączył(a): N, 21 listopada 2010, 15:34